Siri to wirtualny asystent firmy z Cupertino, niewątpliwie pierwszy, który zrewolucjonizował popularny obecnie świat wirtualnych asystentów, jednak obecnie Siri jest nieco zdystansowany od konkurencji pod względem funkcjonalności. Jednak tajemnicą poliszynela jest, że Apple ciężko pracuje, aby odnowić Siri i nadać mu wyższy stopień inteligencji, szczególnie w obliczu uruchomienia ewentualnego wirtualnego asystenta do domu. Najnowszy patent firmy z Cupertino otwiera nowy wachlarz możliwości interakcji z Siri, to jest przyszłość Siri.
Patent jest prosty, praktycznie znajdujemy nieco inny system komunikacji, jak dobrze wiecie, Apple mocno stawia na iMessage (Messages) na iOS, mimo że w Hiszpanii jest to dość zapomniana aplikacja do przesyłania wiadomości, w krajach takich jak Stany Zjednoczone Stany Ameryki mają znacznie wyższy udział użytkowników niż inne aplikacje, takie jak WhatsApp. Zdecydowanie, Czego może brakować w iMessage? Rzeczywiście firma z Cupertino chce zintegrować Siri z iMessage abyśmy mogli żądać od Ciebie rzeczy w hałaśliwym lub zbyt cichym otoczeniu.
Nie zawsze mamy możliwość komunikowania się poprzez rozmowę z Siri, a ta nowa funkcjonalność pozwoliłaby nam na szybkie wykonywanie działań bez przerywania rozmowy z naszymi znajomymi. To znaczy, jeśli np. Znajomy zdecyduje się umówić z nami spotkanie na konkretny termin, otwieramy rozmowę z Siri i mówimy mu, żeby dodał przypomnienie do porządku obrad. Ten patent został ponownie odkryty przez zespół Patently Apple, a rzeczywistość jest taka, że daje próbkę tego, jak to zrobić Apple angażuje się w zrewolucjonizowanie świata wirtualnych asystentów, korzystając z dobrych fundamentów, jakie zostawił mu Siri.