Każdy, kto przeprowadził wideokonferencję za pomocą dowolnej z wielu dostępnych aplikacji, zauważył, że rozmówcy nie patrzą sobie w twarz, wszystkie wydają się lekko odwrócone, zwykle kilka cali w dół. Dzieje się tak dlatego, że kiedy z kimś rozmawiamy, zwykle patrzymy na jego twarz, a nie na kamerę, która rejestruje nas kilka centymetrów wyżej.
Otóż w iOS 13 Apple chciał położyć temu kres, a od tej trzeciej bety, która jest z nami ledwie od około 24 godzin, dodał nową opcję, która co prawda nie zmieni świata rozmów wideo, ale poprawią wynik, zwłaszcza gdy zostaną nagrane, a następnie opublikowane na innych nośnikach, takich jak YouTube. Od teraz wzrok naszych rozmówców skupi się bezpośrednio na nas, jak to musi być.
Apple nazywa to „Korekcją uwagi FaceTime” i jest to opcja dostępna w Ustawieniach iOS 13, w sekcji FaceTime. W tej chwili Apple pozwala nam aktywować lub dezaktywować tę funkcję, ponieważ niektórym użytkownikom może się nie podobać ta nowa opcja. Dzięki niemu możemy spojrzeć na twarz naszego rozmówcy, a on zauważy, że tak naprawdę na niego patrzymy. Nie wiemy, w jaki sposób Apple osiąga ten wynik, ale wystarczy spojrzeć na zdjęcie, które nagłówkuje artykuł, a zobaczysz, jak patrzy na ciebie obraz po prawej stronie, a nie ten po lewej.
Czy będzie działać w przypadku połączeń grupowych? Czy będzie też dostępna na macOS Catalina? Jak szybko inni skopiują tę nową opcję? Czy Apple zezwoli innym aplikacjom, takim jak Skype, na korzystanie z niego? Będziemy musieli poczekać, aby odpowiedzieć na wszystkie te pytania, ale na razie ci z nas, którzy mają iOS 13, mogą już aktywować tę funkcję dla naszych połączeń FaceTime.