Zamieszanie z iPhonem 15 jest ciągłe. Sieci są wypełnione wizualizacje i koncepcje po przeciekach otrzymywanych co tydzień. Ta informacja daje nam wyobrażenie o tym, jak będzie wyglądać ostateczne urządzenie… ale bez oficjalnego charakteru. To, co wydaje się pewne, to to Apple porzuci Lightninga, by w końcu wprowadzić złącze USB-C do iPhone'a 15. Jednak analityk Ming Chi-Kuo kontynuuje nowości i przewiduje, że Apple ograniczy funkcje kabli USB-C do kabli, które nie są certyfikowane przez Apple.
Złącze USB-C trafi do iPhone'a 15… z ograniczeniami
Ta wiadomość nie jest nowa. Kilka dni temu pisaliśmy o tym Apple przygotowywało się do rozpoczęcia certyfikacji MFI (Made for iPhone/iPad/iPod) dla kabli USB-C. Certyfikat ten jest programem stworzonym przez Wielkie Jabłko w celu zapewnienia zaufania do akcesoriów i produktów producentów akcesoriów m.in. Dzięki tej certyfikacji i za pomocą chipa urządzenie jest w stanie rozpoznać, które akcesoria posiadają ok od Apple.
Potrzeba tego certyfikatu MFI pokazuje, że Apple postawi Ograniczenia dotyczące kabli USB-C dla iPhone'a 15. W związku z tym wielkie jabłko ugnie się pod presją usunięcia Lightninga z iPhone'a, ale USB-C nie będzie miało łatwo. analityk Ming Chi-Kuo gwarantuje, że iPhone 15 będzie ograniczał urządzenia ładujące tak jak już iPhone 14, ale w tym przypadku z prawidłową głowicą (20W w standardowych, 27W w modelach Pro).
Kuo zapewnia to szybsze ładowanie USB-C będzie dostępne tylko z kablami z certyfikatem MFI od Apple'a. Oznacza to, że ładowanie iPhone'a 15 będzie ograniczone w przypadku, gdy nie użyjemy oficjalnego kabla lub autoryzowanego przez firmę Apple. Poza ładowaniem mogą również obowiązywać ograniczenia prędkości przesyłania danych. Wszystko pozostaje do zobaczenia.