Kilka dni temu poinformowaliśmy Cię o pozew, który Apple ostatecznie przegrał i kosztował firmę z Cupertino prawie 500 milionów dolarów w przypadku niektórych patentów związanych z FaceTime i aplikacją Wiadomości. Dzisiaj mówimy o nowym żądaniu, które wpłynęło do biur w Cupertino.
Mowa o firmie Rembrandt Wireless Technologies, firmie, która złożyła pozew przeciwko Apple w sądzie w Teksasie, w którym zarzuca Apple'owi m.in.naruszył w swoim imieniu dwa patenty związane z technologią bluetooth. Według tej firmy patenty, których to dotyczy, mają numery 8.457.228 8.023.580 XNUMX i XNUMX XNUMX XNUMX.
W pozwie Rembrandt twierdzi, że wszystkie produkty Apple obsługujące Bluetooth 2.0 lub nowszy mają EDR (Enhanced Data Rate) w tym iPhone 3GS i nowsze oraz wszystkie modele iPada i Apple Watch, różne modele komputerów Mac i HomePod naruszają patenty 8.457.228 8.023.580 XNUMX i XNUMX XNUMX XNUMX. Technologia EDR pozwala na znacznie szybsze przesyłanie danych przez tego typu łącza.
Patenty te opisują techniki komunikacji bezprzewodowej, które wydają się być związane z Bluetooth z technologią EDR, więc domniemane naruszenie może dotyczyć praktycznie każdego urządzenia z tą technologią. Dokładnie ten sam sąd nakazał Samsungowi zapłacić tej firmie 11 milionów dolarów za te dwa patenty, więc jest więcej niż prawdopodobne, że to samo stanie się z Apple.
Chociaż Rembrandt nie jest obecnie właścicielem patentów, które wygasły 4 grudnia, firma twierdzi, że nadal przysługuje jej odszkodowanie za poniesione szkody za naruszenie Apple przed wygaśnięciem patentów.
W przypadku Samsunga to jury obliczyło całkowitą kwotę do zapłaty. Rembrandta też wystąpił o rozprawę z ławą przysięgłych tak, że jest odpowiedzialny za określenie kwoty, którą Apple będzie musiał zapłacić.