Apple Pay było jedną z najważniejszych nowości, jakie firma z Cupertino wprowadziła prawie dwa lata temu. Od tego czasu rozwój tej platformy Jest bardzo powolny w porównaniu z innymi usługami konkurencji że zajmujące mniej czasu na rynku są dostępne w wielu innych krajach, jak ma to miejsce w przypadku Samsung Pay.
Ale firma chce nacisnąć akcelerator i nie puszczać go, aby móc poszerzyć zasięg krajów, w których jest dostępny tak właściwie. Dziś Apple jest dostępne w sześciu krajach: Stanach Zjednoczonych, Kanadzie, Wielkiej Brytanii, Australii, Chinach i Singapurze, do których dotarło kilka tygodni temu. Kolejnymi krajami, do których miałby przybyć, są Hongkong i Hiszpania z rąk American Express.
Apple Pay dotarł do Singapuru z ręki American Express, w ciągu kilku tygodni od udostępnienia w kraju 80% dostępnych kart jest już obsługiwanych przez tę technologię płatności elektronicznych. Jest jasne, że sojusz z American Expres się opłaca, ponieważ to samo wydarzyło się w Australii kilka tygodni po wylądowaniu w tej firmie obsługującej karty kredytowe.
Według TechCrunch, Jennifer Bailey wiceprezes Apple Pay twierdzi, że próbuje szybko rozwijać się w Azji i Europie, ale bez informowania, które będą następne kraje, do których ta technologia dotrze. Jeśli Hiszpania jest kolejnym krajem europejskim, według Tima Cooka po sojuszu z American Express, najnowsze plotki potwierdzają, że Francja będzie następnym krajem na starym kontynencie, który zaoferuje tę technologię płatności.
Najpierw przyjrzymy się wielkości rynku wytwarzanych przez nas produktów. Uwzględniamy również bezkontaktowe pokrycie kredytów płatniczych w firmach oraz penetrację kart kredytowych wśród użytkowników. Kiedy Apple Pay przybył do Stanów Zjednoczonych, sprzedaż detaliczna wzrosła o 4%.