Kiedy chłopaki z Cupertino skupią dużą część swoich wysiłków na otwarciu 33 sklepów Apple w Chinach, z 40, które zaplanowali, chłopaki z Cupertino chcą skupić się na nowym kraju, który pomoże utrzymać wysokie wyniki sprzedaży iPhone'a. przynajmniej tego oczekuje się po silnej inwestycji, którą Apple chce poczynić w Indiach, gdzie jest obecnie sprzedaż urządzeń za pośrednictwem autoryzowanych sprzedawców. Ale zanim był w stanie otworzyć pierwszy sklep, Apple już zaczął obniżać ceny kilku swoich urządzeń, aby zachęcić do ich sprzedaży wśród odbiorców z klasy średniej / wyższej.
Według cytatu magazynu Bloomberg powiązane źródła z tym nowym projektem:
Rząd obecnie dyskutuje o możliwości otwarcia sklepów w kraju przez Apple. Firma złożyła już odpowiedni wniosek, ale musiała złożyć go ponownie, ponieważ nie został złożony w prawidłowym formacie.
Będąc producentem high-endowych urządzeń, chłopaki z Cupertino byliby zwolnieni z obowiązującego w kraju podatku, a to wymaga od wszystkich lokalnych firm zaoferowanie 30% zysków rządowi Indii. A potem narzekamy, że w Hiszpanii podatek od osób prawnych wynosi 24%.
W różnych wywiadach Tim Cook stwierdził, że szukają nowych rynków, na których mogą spróbować utrzymać spektakularne wyniki sprzedaży iPhone'a, jakie osiągnęli w ostatnich latach. Indie są idealnym rynkiem do dalszego rozwoju, ponieważ są to obecnie najszybciej rozwijająca się gospodarka na świecie i obecnie mają 220 milionów smartfonów rozsianych po całym kraju.
Ale ceny urządzeń Apple nie należą do tanich i może to być negatywny punkt w jego ekspansji w kraju, choć jak pisaliśmy powyżej, najprawdopodobniej przynajmniej na początku oferują soczyste rabaty tak jak ma to miejsce obecnie w przypadku iPhone'a 5s i iPhone'a 6/6 Plus.