Ten rok będzie szczególnie trudny dla branży technologicznej w ogóle ze względu na brak elementów elektronicznych co dotyka zarówno przemysł motoryzacyjny, jak i producentów urządzeń elektronicznych. W przypadku braku komponentów Apple musi dodać jeszcze jeden związany z koronawirusem.
Według Bloomberga, dwóch dostawców z Wietnamu zostało do tego zmuszonych zamknąć swoje placówki ze względu na wzrost liczby przypadków COVID-19, co może wpłynąć na plany produkcyjne Apple, jeśli to zamknięcie potrwa zbyt długo.
Według tego medium rząd Wietnamu nakazał zamknięcie zakładów Foxconn Technology Group i Luxshare Precision Industry Co w kraju, w związku ze wzrostem zakażeń koronawirusem na północy kraju, na polecenie przewodniczącego Komitetu Ludowego prowincji Bac Giang, Le Anh Duong .
Komisja ta wysłała grupę inspektorów sanitarnych i urzędników, aby zorganizowali zadania dezynfekcji i pomogli im zorganizować, aby móc wznowić produkcję tak szybko, jak to możliwe, bez przyczyniania się do rozprzestrzeniania się wirusa. Wstępne plany przewidują wznowienie produkcji w ciągu dwóch tygodni, aby maksymalnie ograniczyć zakłócenia w łańcuchu dostaw.
W tym momencie nie wiemy, jakie są produkty Apple na które mogła mieć wpływ ta przerwa w dostawie. Azjatycka firma Foxconn przenosi z Chin część montażu iPada i MacBooka do Wietnamu, ale dodatkowo przeniosła też produkcję AirPods.
Wykonanie iPhone'a też został dotknięty w Indiach Z tego samego powodu, ze względu na wzrost zachorowań na koronawirusa kilka tygodni temu i do którego do dużej liczby zamieszek dołączyli pracownicy, którzy oczywiście niezbyt dobrze siedzieli w biurach Apple'a.