Jednym z problemów, z którymi może się dziś zmierzyć każda firma, jest problem brak zapasów produktu, aby sprzedawać więcej. W tych czasach brak przetwórców, tworzyw sztucznych, drewna i ogólnie surowców jest na porządku dziennym i widzimy to w firmach motoryzacyjnych, ogólnie w przemyśle i oczywiście także w firmach technologicznych.
W tym przypadku znany analityk Ming-Chi Kuo powiedział w swoim najnowszym raporcie, że firma z Cupertino ucierpi brak zapasów iPhone'a 13 Pro najwcześniej do listopada. Ponadto mówi się również, że popyt na nowe modele iPhone'a 13 przewyższa popyt uzyskany przez poprzednie modele, iPhone'a 12.
Trzy dni po rozpoczęciu rezerwacji dla użytkowników zainteresowanych kupnem iPhone'a 13 stary dobry Kuo wskazuje w swoim komunikacie prasowym dla inwestorów, że popyt był wyższy na początku y które są zgodne z oczekiwaniami rynkowymi określonymi przed rozpoczęciem sprzedaży, a raczej rezerw.
Kuo wyjaśnia, że popyt na zamówienia w przedsprzedaży na iPhone'a 13 Pro i iPhone'a 13 Pro Max jest znacznie wyższy niż na iPhone'a 13 mini i iPhone'a 13. Z drugiej strony, przy globalnych problemach z zaopatrzeniem, argumentuje ten analityk że firma ucierpi opóźnienia w dostawie do listopada, głównie w przypadku modeli iPhone 13 Pro i Pro Max.
Jest to coś, co wydarzyło się już w zeszłym roku i może się wydarzyć również w tym roku, ponieważ jest to najbardziej pożądany iPhone na początku. Jasne jest, że prognozy Kuo dotyczą dostaw iPhone'a iw tym sensie ma wzrosnąć o 16% r/r w 2021 r częściowo dzięki rynkowi północnoamerykańskiemu i zakazowi dla firm takich jak Huawei.