L AirPods Stały się produktem do pobicia w wielu sektorach i jest to, że słuchawki firmy z Cupertino niewątpliwie stały się jednym z ulubionych produktów wielu ludzi, powodując prawie ciągły brak zapasów (obecnie nie ma dostawy od razu lub na Amazon ).
Tak właśnie nadeszła era słuchawek True Wireless, ponieważ Apple nie jest jedyną firmą, która je tworzy. Po uruchomieniu Xiaomi, teraz to znajdujemy Louis Vuitton postanawia wypuścić niektórych konkurentów AirPods z wyjątkowo absurdalną ceną i wyglądem, Rzućmy okiem na ten produkt.
Jak być może się dowiedziałeś 9to5Mac ramię w ramię z innymi źródłami luksusowymi akcesoriami i odzieżą również myśli o tego typu biznesie, problem w tym, że bardziej niż słuchawki wyglądają jak logo firmy bez więcej, mają absurdalnie duże rozmiary (biorąc pod uwagę jakie inne marki oferta) i jakby tego było mało, dodali również cenę, która sprawia, że myślisz: „tylko” 700 euro, szacuje się, że będziesz musiał zainwestować, jeśli chcesz nosić logo Louis Vuitton na uszach słuchanie muzyki za pomocą tych prostych słuchawek Bluetooth.
Louis Vuitton produkuje bezprzewodowe słuchawki AirPod konkurentów https://t.co/QkcXIrbwOa pic.twitter.com/a2zgxwVyNB
- Seth Weintraub (@llsethj) 10 grudnia 2018 r.
Jak widać na zdjęciu, są one nie tylko wyjątkowo duże, ale również sprawiają wrażenie bardzo niskiej jakości materiałów i ich wykonania. A rzeczywistość jest taka, że są to Master i Dynamic MW07 (które kosztują 299 euro) Z nieco zmienioną obudową zewnętrzną (aby wszędzie widać było logo LV) i tak, skrzynia ładunkowa zwraca nieco większą uwagę na swój projekt, choć też nie wydaje się mała. Ciekawe, że po prostu zmieniając plastikową obudowę okazuje się, że cena jest pomnożona ponad trzykrotnie.
To wiedzieć, kto jest głupi, bez pytania.
Jaki jesteś dobry… Nigdy nie wysadzą w powietrze produktu za wygórowaną cenę i projektu, który był już widziany tysiące razy i który niewiele wprowadza innowacji. Zaczekaj ...
Widać, że szalony autor tego posta nie dowiaduje się o świecie mody, wchodzi na stronę LV, mają smartwatche za ponad 5.000 euro, deskorolki z limitowanej edycji za 45.000 200 euro i tak dalej. To świat dziwactw, stworzony dla wyższych klas krajów pierwszego świata i dla wzrostu gospodarczego. Docelowi odbiorcy to ludzie, którym nie zależy na wydaniu 2.000 euro niż XNUMX dolarów; ekskluzywność i czasowość mody są tym, co skutkuje ceną.