Mastercard jest zdeterminowana, aby promować płatności cyfrowe i dlatego ogłosiła środek, który w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie jest naprawdę ważny: nie będą już wymagać podpisu kupującego podczas dokonywania płatności za pomocą jego karty kredytowej lub debetowej. Choć może się to wydawać nieco absurdalne w krajach takich jak Hiszpania, gdzie podpis na paragonie praktycznie wygasł, w tych dwóch krajach nadal obowiązuje.
Są też zakupy, w których nawet dokonując płatności przez Apple Pay, wraz z następującą identyfikacją kupującego za pomocą odcisku palca, muszą oni następnie zidentyfikować się za pomocą swojego podpisu, a sprzedawca sprawdza, czy ten podpis jest zgodny z tym na karcie kredytowej, która została użyta. Wkrótce to będzie historia.
Celem podpisania przez kupującego paragonu było nic innego, jak sprawdzenie przez sprzedającego, czy podpis jest zgodny z podpisem karty kredytowej. Kiedy w Hiszpanii było to coś rutynowego, czy ktoś pamięta, że sprzedawca sprawdzał kiedyś podpis? Przy obecnych systemach identyfikacji, najbardziej rozpowszechnionych odciskach palców urządzeń mobilnych, nie ma sensu, aby podpis nadal był używany. W Stanach Zjednoczonych doszło do zbędnej sytuacji, w której nawet identyfikowanie się za pomocą odcisku palca niektóre zakupy (powyżej 50 USD) wymagają podpisu kupującego.
W Hiszpanii doświadczenie z Apple Pay jest zupełnie inne. Po prawie roku korzystania z Apple Pay na moim iPhonie i Apple Watch zdecydowana większość sprzedawców z bezdotykowym datafonem pozwala na korzystanie z Apple Pay, nawet jeśli tego nie określają. Tylko kilka razy zostałem poproszony o wprowadzenie kodu PIN w datafonie i pamiętam tylko kilka razy bardzo wcześnie, kiedy musiałem podpisać pokwitowanie. Włączenie CaixaBank do Apple Pay i obietnice innych podmiotów, takich jak N26 przed końcem roku, wraz z obecnością Santander i Carrefour PASSpomoże ekspansji Apple Pay w Hiszpanii dotrzeć do znacznie szerszej publiczności.
Widać, że nie byłeś w kinie, nie tylko musisz podpisać rachunek, jeśli nie poprosisz również o dowód tożsamości. I zbliżeniowy? Hahaha, prawie utopia, ma je mniej niż 1% kin i nadal musisz podpisać paragon i okazać dowód tożsamości