Po ogłoszeniu dzisiejszego ranka w Stanach Zjednoczonych wszyscy spodziewaliśmy się tej wiadomości z pozostałych krajów, w których obecny jest Netflix: od listopada najsłynniejsza usługa wideo na żądanie na świecie podniesie ceny. Ceny dwóch z trzech abonamentów dostępnych dla Netflix wzrosną o 10 i 16%, przez co musimy jeszcze bardziej drapać po kieszeniach.
Netflix stał się jedną z najbardziej znanych usług przesyłania strumieniowego na świecie i bez wątpienia pobłażliwość podczas udostępniania naszego konta w istotny sposób się do tego przyczyniła. Firma jest przekonana, że wzrost cen nie wpłynie na liczbę abonentów zapewnienie, że wzrost katalogu nie tylko pod względem ilości, ale także jakości z nawiązką zrekompensuje ten wzrost cen.
W tej chwili ceny Netflix w różnych sekcjach wynoszą 7,99 € za plan podstawowy, który pozwala nam tylko na jeden ekran i bez wysokiej rozdzielczości, 9,99 € za plan z dwoma ekranami i wysoką rozdzielczością oraz 11,99 € za plan czteropiętrowy i 4K rezolucja. Przesyłanie nie ma wpływu na plan podstawowy, ale pośredni kosztuje 10,99 € (o 1 więcej niż teraz), a wyższy do 13,99 € (o 2 € więcej). Dokładna data podwyżki będzie zależała od cyklu rozliczeniowego każdego użytkownika, ale firma zacznie wysyłać e-maile informujące o podwyżce cen od połowy tego miesiąca, więc ma wejść w życie w listopadzie.
Jak wzrost cen wpłynie na liczbę abonentów? Żadna zmiana w tym zakresie nie jest mile widziana, bez względu na to, jak bardzo poprawi się katalog, ale firma jest przekonana, że nieuchronna utrata abonentów zostanie z nawiązką zrekompensowana wyższymi przychodami ze zwiększenia limitów. Ufa również w lojalność swoich użytkowników, którzy przyzwyczajeni do korzystania z katalogu Netflix, gdzie chcą i kiedy chcą, prawie ich nie opuszczą.. Konkurencja w tej chwili nie jest zbyt duża, z HBO, którego katalog jest wciąż bardzo rzadki w porównaniu, oraz Amazon Prime Video, który nie całkiem wystartował.
A my chętnie za to zapłacimy 🙂
To już było do przewidzenia, zobaczymy jak pójdzie w tym drugim kwartale, czy uda im się zwiększyć liczbę abonentów tak jak to robili. Z drugiej strony zawsze krytykowałem tę platformę, ponieważ brakuje jej wielu treści.