Wygląda na to, że zespół prawników Apple'a zajmujących się procesami patentowymi nie jest tak skuteczny jak dotychczas. Kilka tygodni temu ci z Cupertino przegrali proces przeciwko VirnetX o stosowanie jednego związanego z bezpieczeństwem w komunikacji w sieciach prywatnych zarówno w FaceTime, jak i iMessage, skazując Apple na zapłacenie prawie 600 milionów dolarów. Według doniesień Reutera, wczoraj wieczorem niemiecki sąd orzekł przeciwko Apple za korzystanie z patentów związanych ze strumieniowym przesyłaniem wideo, patentów zarejestrowanych w imieniu OpenTV.
Pierwszy pozew, który wpłynął do Apple w sprawie korzystania z patentów związanych ze streamingiem wideo, pochodzi z 2014 roku, w którym OpenTv twierdziło, że ta zastrzeżona technologia w jej nazwie była używana w iOS, OS X, iAds, Apple TV, App Store i iTunes. Konkretne szczegóły z możliwą grzywną, która mogła spaść na Apple, nie zostały ujawnione. Wiemy, że sąd w Düsseldorfie potwierdza, że urządzenia sprzedawane przez Apple nie mogą korzystać z oprogramowania używanego do przesyłania strumieniowego, ponieważ nazwa OpenTV jest opatentowana.
Apple szybko oświadczył, że złoży apelację od decyzji sądu, mimo że w wyroku sędzia prowadzący sprawę dopodpisał, że twierdzenie OpenTV zostało udowodnione i argumentowane bez wzbudzania wątpliwości. Ale to nie jedyna próba, przed którą stoją Apple i OpenTV, ale mają też kolejną próbę w Stanach Zjednoczonych. Pozew koncentruje się na tych samych patentach, z których Apple korzysta nielegalnie, bez przeszukiwania pudełka.