Jesteś na niedzielnej kolacji z rodziną, a twój szwagier siedzi obok ciebie, pozuje swoje zupełnie nowe Xiaomi na stole, gdy on bierze pierwszy łyk kawy po stole, zaczynasz się bać najgorszego, w momencie, gdy się obawiałeś, on da ci serię lekcji na temat tego, dlaczego jego telefon jest lepszy niż twój pomimo posiadanie go kosztowało kilkaset euro mniej.
Jeśli czytasz tutaj, wiemy, że nie musimy wyjaśniać, jakie są zalety i wady posiadania iPhone'a, jednak zrobimy ci przysługę, Zostawiamy Ci prawdziwe porównanie aparatów najlepszych telefonów Apple i Xiaomi, abyś mógł sam to sprawdzić.
Film został nakręcony przez kolegów z siostrzanej strony internetowej Nowości dotyczące gadżetów, gdzie przechodzi wiele urządzeń wszelkiego rodzaju, które mają być przeanalizowane, a następnie przekazane nam w naszym #Podcastapple co tydzień, jakie były ich doświadczenia wykraczające daleko poza urządzenia bloku. To powiedziawszy, nadszedł czas, aby porównać oba aparaty i sprawdzić, czy niski koszt naprawdę jest w stanie zaoferować taki sam wynik, jak niezwykle drogi produkt.
Jakie masz kamery?
Zaczynamy od dobrze znanego aparatu iPhone’a 12 Pro, którego użyliśmy do analizy i który jest dokładnie tym samym, z którym przeprowadzaliśmy wówczas recenzję Actualidad iPhone.
Cechy aparatu iPhone'a 12 Pro Główny czujnik 12 MP z przysłoną f / 1.6 w siedmioelementowym obiektywie o ogniskowej 26 mm i optycznej stabilizacji obrazu. Do tego czujnika będzie dołączony Szeroki kąt gdzie tracimy trochę apertury, mamy 12 MP z przysłoną f / 2.4 dla pola widzenia 120º dzięki jego 13-elementowej optyce i ogniskowej XNUMX. Teleobiektyw z dwoma powiększeniami, także z rozdzielczością 12 MP, tym razem z przysłoną f / 2.0 przy użyciu sześcioelementowego obiektywu o ogniskowej 52 mm i stabilizacji optycznej. Kończymy z czujnikiem LiDAR.
W przypadku Xiaomi Mi 11 wiemy już dużo o tym, co nam towarzyszy, zaczynamy od czujnika 108 MP (około „dziesięciokrotna” matryca w iPhonie) z przysłoną f / 1,85 i optyczną stabilizacją obrazu, w którą wyposażony jest obiektyw Ultra szeroki kąt 12 MP z aperturą 2,4º f / 123 bez deklarowanej stabilizacji optycznej, jak w przypadku Teleobiektyw który działa jako format makra programu 5MP z przysłoną f / 2.4 i że brakuje mu optycznej stabilizacji obrazu.
Test kondycji
Wiemy już, co mamy w ręku, więc przyszedł czas, aby przeanalizować czujnik po czujniku, jakie były wyniki. Należy jednak zauważyć, że wszystkie zdjęcia, które wykonaliśmy w tej analizie, były z automatycznym ustawianiem ostrości, z włączonym automatycznym HDR i bez żadnego wsparcia fizycznego, to znaczy odręcznie. Zdjęcia zostały wykonane w identycznych okolicznościach iw tym samym czasie, z urządzeniem w każdej dłoni.
Tylko w ten sposób udało nam się uczynić porównanie tak neutralnym, jak to tylko możliwe. Nagranie wideo ma tylko jeden kierunek. Sposób, w jaki iPhone 12 Pro odbiera dźwięk bez zewnętrznego mikrofonu, jest zauważalnie lepszy niż w Xiaomi Mi 11, Zdecydowaliśmy się więc na wykorzystanie tylko ścieżki dźwiękowej wykonanej na iPhonie 12 Pro, choć zmieniamy płaszczyznę, zobaczysz, że dźwięk odpowiada temu, co dzieje się na ekranie, co świadczy o tym, że nagrania zostały wykonane jednocześnie.
Porównanie standardowej fotografii
Przede wszystkim pokażemy zdjęcia głównego czujnika iPhone'a 12 Pro, które wykazują dobre wyniki zarówno pod względem rozdzielczości, jak i poziomu nasycenia kolorów. W przeciwieństwie do poprzednich modeli, ten iPhone wykazuje być może trochę większe nasycenie niż to, do czego byliśmy przyzwyczajeni, jednak bardzo dobrze walczy pod światło.
Ze swojej strony Xiaomi Mi 11 Pokazuje dość niebieskawe tony, dobrą definicję, a także kilka dobrych wyników zarówno na poziomie rozdzielczości, jak podświetlenie i poszanowanie tonalności nieba, gdzie wiele terminali ma tendencję do słabnięcia. Nie trzeba dodawać, że tryb automatyczny Mi 11 robi zdjęcia w rozdzielczości niższej niż 108 MP, co wymaga specjalnego trybu.
Fotografia szerokokątna
Fotografia szerokokątna iPhone'a 12 Pro pokazuje więcej aberracji i jednocześnie więcej treści niż Xiaomi Mi 11. Podążają za tymi samymi ciepłymi i nasyconymi tonami, ale rozdzielczość jest całkiem dobra, szczególnie w dobrych warunkach oświetleniowych.
Ze swojej strony, Xiaomi Mi 11 oferuje mniej zniekształcony obraz, bardziej naturalne, ale zaczyna bardzo cierpieć, gdy mówimy o podświetleniu. Warunki oświetleniowe znacząco wpływają na ten czujnik, a miejsce, w którym ucierpiał najbardziej, jest szczególnie w przypadku zapadnięcia nocy.
Zoom i tryb portretowy
Zaczynamy od Zoom, gdzie iPhone oferuje dobry wynik oraz z wyższą jakością działania w zakresie trudności z oświetleniem i trybu nocnego. Tymczasem tryb portretowy wyraźnie wyprzedza ten oferowany przez azjatycką markę.
Zoom Xiaomi Mi 11 Jest zgodny z resztą aparatu, ale w przeciwieństwie do iPhone'a bardzo cierpi i nie poprzedza problemów z oświetleniem. Jeśli chodzi o tryb portretowy, to w Xiaomi Mi 11 nie odpowiada zapłaconej za niego cenie, poważne problemy przy nie robieniu zdjęć ludzi i błędy w ustawieniu ostrości.
Przednia kamera i nagrywanie wideo
Przedni aparat Xiaomi Mi 11 oferuje 20 MP z aperturą f / 2.2, podczas gdy ten z iPhone 12 Pro Jest 12-megapikselowy f / 2.2 kompatybilny z HDR i obsługiwany przez czujniki TrueDepth. To pozostawia wyraźnego zwycięzcę w trudnościach z oświetleniem, a zwłaszcza podczas wytyczania trybu portretowego. Xiaomi oferuje tryb urody, który wydaje mi się przesadny i bardziej cierpi w warunkach słabego oświetlenia.
Jeśli chodzi o nagranie, wideo u góry ma swoje własne ujęcia i możesz sam zdecydować, który z nich jest wyraźnym zwycięzcą. Mamy nadzieję, że spodobał Ci się nasz test aparatu i doszedłeś do wniosku, czy wyniki urządzenia za 749 EUR są naprawdę lepsze niż urządzenia za 1.130 EUR.