Najnowszy film o życiu Steve'a Jobsa przeszedł niezauważony na rynku amerykańskim, gdzie udało im się zebrać zaledwie nieco ponad 10 milionów dolarów, podczas gdy całkowity koszt produkcji wzrósł do 60 milionów, z czego 30 zostało przeznaczone wyłącznie na zakup praw do filmu, które posiadało producent Sony, który myślał o filmie przez ponad rok, aż w końcu zrezygnował i sprzedał go Universal Studios. Ale przynajmniej film otrzymał dobre recenzje od branży filmowej, a na dowód tego mamy różne nominacje, które film otrzymał w ostatnich miesiącach.
Najnowsze nominacje, jakie otrzymał film, korespondują z Oscarami przyznawanymi przez Akademię Hollywood, która w swojej 88. edycji właśnie ogłosiła kandydatów, a wśród nich znalazł się nominowany Michale Fassbender dla najlepszego aktora oraz Kate Winslet nominowana w kategorii najlepsza aktorka drugoplanowa. Gala odbędzie się 28 lutego w Academy Theatre w Beverly Hills.
Kilka dni temu odbyły się Złote Globy, na których film miał aż cztery nominacje, ale dostał tylko dwie z nich w kategorii najlepsza aktorka drugoplanowa i najlepszy scenariusz adaptowany dla Aarona Sorkina. Michael Fassbender, podobnie jak producent ścieżki dźwiękowej, odszedł z pustymi rękami.
Kontynuując nominacje, w zeszłym tygodniu najnowszy film o życiu Steve'a Jobsa otrzymał trzy nominacje do nagród brytyjskiego przemysłu filmowego BAFTA, gdzie ponownie Michael Fassbender, Kate Winslet i Aaron Sorkin w swoich kategoriach.