Wiele mówi się o tym, że Apple może uruchomić tzw leakers jako AirTag. Ta technologia jest już obecna w innych produktach i jest niczym innym jak prostym lokalizatorem, choć w tym przypadku mogłaby być w specjalny sposób połączona z produktami Apple... jaki byłby sens, gdyby nie?
Jak dobrze wiesz, firma z Cupertino nie traci okazji do zarobienia pieniędzy i Pierwsze akcesoria do AirTag już przeciekają, jak ten w pełni kompatybilny skórzany brelok. Biorąc pod uwagę konstrukcję produktu i jego logikę, nie wykluczam, że przeciek był całkowicie prawdziwy.
W tym przypadku wyciek został dokonany przez @choco_bit, konto na Twitterze, do którego nie mamy wielu odniesień, ale które wraz ze zdjęciem produktu dodało zarys patentu, który złożyłaby firma z Cupertino.
Produkt ma sens. Zasadniczo znajdujemy się z pękiem kluczy z polerowanym stalowym pierścieniem, bardzo podobnym do tego, który znajdziemy w asortymencie iPhone'a 12 Pro, w towarzystwie skórzanego akcesorium (Apple ma również dobrą gamę podobnych produktów), które będzie działać jako „ kieszeń” dla AirTag.
Potencjalnie akcesorium do przenoszenia AirTag w kolorze Saddle Brown.
Wygląda bardzo podobnie do wcześniej zgłoszonego patentu, ale weź go z odrobiną soli, ponieważ coś podobnego można łatwo odtworzyć w Chinach. pic.twitter.com/HHRi2p4Cyu
- Knot (@choco_bit) Listopad 9, 2020
Rozmiar kieszeni i omawiany AirTag nam pasuje, jeśli weźmiemy pod uwagę, że AirTag mógł pomieścić w środku jedną z najpopularniejszych dla tego typu produktów baterię CR2032, występującą np. w pilotach do przełączników Philips Hue lub Tradfri z IKEA.
Czy możesz sobie wyobrazić, że możesz zlokalizować klucze za pomocą aplikacji Szukaj na swoim iPhonie? Dla mnie prawda jest taka, że wydaje się to fantastycznym pomysłem. Jasne jest, że ma to swoją cenę dla Apple i na pewno nie jest tanie.