Jeśli jesteście fanami serialu komediowego „Teoria wielkiego podrywu”, nie możecie przegapić 15. odcinka piątego sezonu, w którym bardzo specjalny gość: Siri. Tak, Siri ma twarz i jest piękną dziewczyną o nieco robotycznym głosie, która jest odpowiedzialna za udzielanie odpowiedzi każdemu, kto tego potrzebuje ze swojego iPhone'a 4s.
W odcinku Raj zakochuje się w Siri i nawiązuje dziwny związek z asystentem głosowym iPhone'a. W tej scenie widzimy, jak bohater idzie z bukietem kwiatów, aby zobaczyć Siri, co da mu dokładnie takie same reakcje, jakie Siri daje użytkownikom smartphone od Apple'a. Biedny Raj denerwuje się i zaczyna bełkotać. Nic dziwnego, że Siri „nie rozumie, co oznacza twoje bełkotanie”.
Ale ta Siri jest bardzo wybuchowa, spełniając życzenia każdego, kto ją o coś poprosi:
Cóż za wspaniała seria!
Diioooosss, z czego śmiałem się ogromnie jednym przejściem…. 😉
HAHAHAHAHA jak wielka Teoria Wielkiego Wybuchu
HA HA HA HA HA ta wielka rzecz hahahaha biedny Raj -.-