Z tej okazji aplikacja tygodnia po raz kolejny jest grą. Po grze z bardzo prostą grafiką, ale oferującej dobre wrażenia, jak miało to miejsce w przypadku The Mesh w zeszłym tygodniu, Apple wybrało tym razem na swoją cotygodniową promocję zupełnie inny tytuł: Warhammer 40.000 Death Watch – Inwazja Tyranidów. Pod tą wcale nie krótką nazwą kryje się turowa gra strategiczna, coś, co wydawało mi się, że w ogóle mi się nie spodoba, dopóki nie wypróbowałem XCOM Enemy Unknown, gry, którą wypróbowałem na PS3 i którą później kupiłem także dla iOS (do zabawy na świeżym powietrzu), także w domu).
W przeciwieństwie do innych gier strategicznych, ten tryb gra turowa Tytuły takie jak Warhammer 40.000 Death Watch – Inwazja Tyranidów sugerują, że najpierw wykonamy swoje ruchy, a potem będziemy musieli poczekać, aż zrobi to nasz wróg. Można powiedzieć, że jest jak szachy, tylko (bardzo) nowoczesne. Różnice polegają na tym, że możemy poruszyć więcej niż jedną postacią na turę i że, o ile wiem, w szachach nie ma figur strzelających z karabinów maszynowych itp.
Podobnie jak w szachach, w Warhammer 40.000 Death Watch – Inwazja Tyranidów również będziemy musieli poruszaj się po kwadratach. Każda postać będzie mogła się poruszyć dwukrotnie: za pierwszym razem, aby się poruszyć, i za drugim, aby zaatakować. Jeśli zaatakujemy bezpośrednio lub wykonamy bardzo długi ruch, pochłoniemy oba nasze ruchy, dlatego musimy być bardzo ostrożni i zawsze zostawiać naszych żołnierzy dobrze chronionych.
Warhammer 40.000 Death Watch – Tyranid Invasion ma także część RPG, jeśli przez to rozumiemy nasze postacie będą ewoluować. Najbardziej zauważalna będzie broń, zabezpieczenia i inne akcesoria, które będziemy mogli kupić za pieniądze, które zarobimy realizując swoje cele. Jeśli chcesz wiedzieć jak wygląda gra, myślę, że najlepiej będzie obejrzeć filmiki podobne do poprzedniego. Co prawda gra jest darmowa, ale wydaje mi się, że w grach strategicznych postęp jest bardzo powolny i może się to zdarzyć tak, jak to zrobiłem z XCOM, które widziałem na iOS, pobrałem na PlayStation Plus i zagrałem tylko po to, żeby zrozumieć, dlaczego spodobało się wielu użytkownikom. Dzięki Bogu, że to zrobiłem, bo to jedna z moich ulubionych gier. W każdym razie, chociaż najlepiej jest obejrzeć film, aby mniej więcej dowiedzieć się, jak wygląda gra, nie przegap okazji i pobierz ją za darmo, póki jeszcze masz czas.