Sprzedaż smartfonów spadła w zeszłym roku i obecnie wydaje się, że tak będzie dalej rynek zaczął wykazywać oznaki nasycenia. Apple ogłosił kilka miesięcy temu, że przestanie ogłaszać dane dotyczące sprzedaży zarówno iPhone'a, iPada, jak i komputera Mac, co wywołało panikę i potwierdziło, że Apple nie sprzedaje już tak jak kiedyś.
Oprócz Apple, kolejnym najbardziej dotkniętym problemem jest Samsung, nie dlatego, że zaprzestał sprzedaży smartfonów, co też zrobił, choć nadal znajduje się na czele światowego rankingu, ale dlatego, że jest jednym z wiodących dostawców komponentów do smartfonów, co spowodowało, że drugi miesiąc z rzędu odnotowali spadek dochodów.
Zyski Samsunga spadły o 56% jak spółka zapowiadała w drugim kwartale roku i wszystko wskazuje na to, że w kolejnym kwartale będzie to kontynuować. Kilka dni temu Apple zapłacił Samsungowi 683 miliony dolarów za niemożność zrealizowania zamówień na ekrany OLED, do których zobowiązał się wraz z premierą iPhone'a X.
Te 683 miliony dolarów Są one uwzględnione w rachunkach, które przedstawił Samsung, co pomogło spółce zamortyzować spadek zysków odnotowany w drugim kwartale roku.
Samsung jest największym dostawcą komponentów do smartfonów, poprzez swój dział półprzewodników, obejmujących komponenty od procesorów po ekrany, w tym pamięć masową, pamięć RAM... i robi to w przypadku smartfonów. główne branże, takie jak głównie Huawei, Xiaomi i Apple.
Weto amerykańskiego rządu wobec Huawei pozwoliło sprzedać więcej smartfonów, ale z drugiej strony widział też, jak zamówienia tego producenta zostały znacznie zmniejszone i nie utrzymały dotychczasowego tempa.