Apple już od dłuższego czasu stawia na firmy z Ameryki Północnej, do dawki patriotyzmu, która zwykle przydaje się przy sprzedaży w kraju hamburgerów. Aby wzmocnić swój wizerunek w kraju, stawia na takie firmy jak Corning, odpowiedzialny za Gorilla Glass, który nie jest oficjalnie używany w iPhonie, choć wszyscy tak sobie wyobrażamy.
Teraz zakład też jest dość mocny, a dokładniej Finisar, odpowiedzialny za czujniki obecne w iPhonie X i AirPods. Najwyraźniej firma jest bardzo zadowolona z wyników, które oferuje, a 390 milionów dolarów wydaje się dobrym sposobem, aby to pokazać.
Jeff Williams, dyrektor Apple, jest całkiem jasny sądząc po jego wypowiedziach.
VCSEL napędzają niektóre z najbardziej wyrafinowanych technologii, które opracowaliśmy i cieszymy się, że możemy współpracować z Finisar w nadchodzących latach, aby przesuwać granice technologii VCSEL i aplikacji, które ona umożliwia. Technologia jest tak dobra, jak ludzie, którzy za nią stoją, a Finisar to firma, która ma dobre doświadczenie w stawianiu swoich pracowników na pierwszym miejscu i wspieraniu społeczności, której jest częścią. Jesteśmy niezwykle dumni, że nasz udział pomoże przekształcić inną amerykańską społeczność w potęgę produkcyjną.
I w ten sposób firma z Teksasu planuje móc realizować zamówienia firmy z Cupertino, rozbudowując fabrykę, która będzie miała 65.000 500 metrów kwadratowych i około 2018 pracowników, tak, ta nowa fabryka nie będzie czynna przynajmniej do połowy jesień XNUMX. Bycie sojusznikiem Apple okazuje się całkiem opłacalne dla firm na całym świecie, bezpieczny zakład z sukcesami na łańcuchu… do kiedy?
Gdzie możesz zdobyć tę skrzynkę do airpodów?