Jest to era odtwarzania strumieniowego, nie tak dawno powiedzieliśmy o tym na naszej siostrzanej stronie internetowej Despacito stała się najczęściej graną piosenką na świecie za pośrednictwem dowolnej metody przesyłania strumieniowego, ku naszemu żalowi. Nawet weterani muzyki, tacy jak wytwórnie płytowe, decydują się poddać teorii muzyki online.Przynajmniej tylko w ten sposób mogą skosztować kawałka ciasta.
W innym duchu i skupiając się na omawianym temacie, znajdujemy to Spotify wkrótce sfinalizuje umowę Warner Music, jednej z największych wytwórni płytowych na świecie, która może poważnie zaszkodzić Apple Music. Zobaczmy, jakie konsekwencje może mieć ta umowa dla Apple Music.
Przez Reuters Umowa ta mogłaby zostać ostatecznie podpisana we wrześniustarając się osiągnąć przy jej pomocy większe korzyści zarówno dla artystów reprodukowanych na Spotify, jak i dla samej firmy, która jak dobrze wiecie, nigdy nie odniosła korzyści, mimo że jest obecnie nośnikiem reprodukcji wybieranym przez większość użytkowników na całym świecie . A to może przynieść dużo ogona.
Zwłaszcza jeśli weźmiemy pod uwagę, że ta umowa może ograniczyć Spotify tylko do niektórych artystów, takich jak Ed Sheeran czy Muse ... Czy możesz sobie wyobrazić Apple Music bez takich artystów? Byłby to wyrok śmierci, którego Apple ani ktokolwiek inny nie mógł znieść. Nazwali to największą transakcją w świecie muzycznym, jaka kiedykolwiek została zawarta, a kończy się stosunkiem 50/50 między artystami i firmami. Spotify ma obecnie ponad 140 milionów aktywnych użytkowników miesięczniez czego 53 mln to użytkownicy systemu płatności w którymkolwiek z jego wariantów.
Apple powinno było kupić Spotify dawno temu, czy może i na pewno będzie, jeśli zacznie boleć ząb, czy nie?