Popularyzacją zoomu aparatów smartfonów zajmuje się Samsung w swoich najnowszych modelach. Biorąc pod uwagę ten fakt, Apple nie chciał siedzieć bezczynnie i teraz zintegruje imponującą kamerę peryskopową w swoim kolejnym hi-endzie, iPhonie 15 Pro Max.
I to właśnie w ostatnich dniach rozeszła się wieść, że firma z Cupertino doda soczewki peryskopowe w kolejnym iPhonie 15. W tym sensie DigiTimes ostatnio wysłane że będzie dwóch dostawców odpowiedzialnych za produkcję wspomnianych soczewek. Chcesz wiedzieć, jakie to przynosi postępy? Kontynuuj czytanie.
Do 6-krotnego zoomu optycznego
Według przecieków pomysł Apple polega na umieszczeniu soczewek peryskopowych jeden za drugim i wyrównaniu z resztą elementów aparatu. Część tych soczewek zostanie umieszczona prostopadle i w kształcie litery „L”, tak jak to się robi na peryskopach łodzi podwodnej.
Dzięki temu zyskaliby więcej miejsca na ulepszenie tych obiektywów bez poświęcania zbytniej grubości urządzenia, a poprawiający się zoom optyczny zwiększa się o 5 do 6. Spory wzrost, jeśli weźmiemy pod uwagę 3, które ma obecnie iPhone 14 Pro.
Jako pierwszą informację podano, że Largan Precision będzie wyłącznym dostawcą tych soczewek peryskopowych. Jednakże, GSEO zostało teraz dodane jako kolejny dostawca, ponieważ ma doświadczenie od 2021 roku w tego typu technologii. Ponadto Apple nauczył się nie polegać na jednym dostawcy po problemach, które wystąpiły w Chinach.
Oczekuje się, że seria iPhone 15 zostanie zaprezentowana we wrześniu, do czego Apple przyzwyczaiło nas od dawna. Dopiero do tego momentu będziemy mieli potwierdzenie, czy kamera peryskopowa stanie się rzeczywistością, czy nie. Poza tym oczekuje się, że iPhone 16 będzie obsługiwał tę technologię w 2024 roku, rozszerzając ją na więcej modeli, a nie tylko Pro Max.