FBI i Apple za dużo mówią w ostatnich dniach. Obecnie kopie, które możemy wykonać z naszego terminala w iCloud nie są chronione hasłem, ale to się zmieni. Apple zamiast próbować ułatwić pracę FBI, robi odwrotnie, starając się, aby wszystkie jego usługi były niedostępne z zewnątrz i że absolutnie nikt, nawet Apple mogą uzyskać dostęp do kopii, które każdy użytkownik tworzy ze swoich urządzeń w chmurze. Ta nowa ochrona pojawi się wraz z wydaniem ostatecznej wersji iOS 9.3, która najprawdopodobniej zostanie wydana później, dzisiaj lub jutro, po wprowadzeniu nowego iPhone'a SE i iPada Pro Mini.
Jak zwykle to Reddit dostarczył nam informacji. Programista sprawdził ponieważ włączenie uwierzytelniania dwuetapowego również szyfruje kopie zapasowe iCloud z tym samym kodem dostępu, który posiada urządzenie. W niektórych przypadkach Apple włączał funkcje, które później nie pojawiły się w ostatecznej wersji, ale ta nowa opcja ma wszystkie zalety, że będzie dostępna, co nie zadowoli amerykańskiego rządu ani agencji odpowiedzialnych za bezpieczeństwo narodowe.
W ten sposób za każdym razem, gdy będziemy chcieli przywrócić kopię zapasową, którą zapisaliśmy w iCloud, iOS zapyta nas o hasło użyte do przywrócenia. Jeśli nie pamiętamy możemy teraz o tym zapomnieć, ponieważ nawet sam Apple nie ma do niego dostępu do przechowywanych w nim danych. W ten sposób widzimy, jak Apple nadal przywiązuje większą wagę do bezpieczeństwa w ramach usług, które oferuje wraz ze swoimi terminalami.