Oczywiście może to być letnia opera mydlana Apple. Plotki o możliwych opóźnieniach w premierze nowego iPhone'a 12 mają teraz dwa dodatkowe punkty z oświadczenia Jona Prossera i producenta procesorów Qualcomm. Wygląda na to, że obaj zgadzają się, że nowy model iPhone'a 12 nie pojawi się na rynku we wrześniu, a ta wiadomość nie jest niczym nowym, jeśli spojrzymy wstecz, zdamy sobie sprawę, że jest kilku analityków, którzy to twierdzą.
COViD-19 główny powód opóźnienia
Może się wydawać powtarzające się, że wszystkie media, analitycy i inni eksperci w świecie Apple skupiają się na koronawirusie jako głównym problemie pojawienia się na czas nowego modelu iPhone'a firmy Apple, ale nie wydaje się to być kolejnym powodem. Od miesięcy dało się zauważyć, że firma z Cupertino Urządzenie nie będzie dostępne do komercjalizacji na czas z powodu COVID-19 A teraz Qualcomm i Jon Prosser ponownie ujawniają kilka szczegółów w tym zakresie.
Wywiad przeprowadzony przez Reuters do kierownika finansowego Qualcomm podpowiada, że nie będą mieli modemów 5G gotowych na iPhone'a 12 Ze względu na problemy związane z koronawirusem, logicznie rzecz biorąc, jest to wyraźna wskazówka, że modele Apple'a z tym chipem nie będą mogły zostać wprowadzone na rynek na czas. Wygląda na to, że prezentacja w końcu odbędzie się we wrześniu, jak wyliczyły niektóre media (DigiTimes też to potwierdził kilka godzin temu), ale pierwsze modele iPhone'a 12 z chipem 5G, które mają być wprowadzone na rynek, potrwają trochę dłużej niż zwykle i mogą być wystartował nawet w październiku.