Główne nowości iPadOS i iOS pojawiały się od kilku miesięcy. Jednak wiadomości o macOS nie były częścią ostatnich przecieków, nawet wątpliwości co do jego nazwy przetrwały jeszcze kilka minut temu. Wreszcie ostateczna nazwa nowej aktualizacji to macOS Big Sur, najlepsza jak dotąd aktualizacja macOS. Głównym celem Apple w tej aktualizacji był ulepszyć i przeprojektować główne elementy projektu całego ekosystemu, uzyskując nowy i świeży sposób ułożenia elementów: bardziej zwarty i prześwitujący.
Przeprojektowanie wszystkich ikon i elementów w macOS Big Sur
Apple zdecydowało się dać cios macOS Big Sur, nowej wielkiej aktualizacji systemu operacyjnego Mac. Tym razem widzimy kompleksowy i kompletny lifting elementów interfejsu z macOS. Z drugiej strony każda z ikon natywnych aplikacji, które są preinstalowane w systemie macOS, została zmodyfikowana i przeprojektowana. Te nowe ikony obejmują głębia, nowe oświetlenie, cienie i stylizacja. Ikony zachowują istotę, ale modyfikują ich wygląd.
Jeśli chodzi o wnętrze aplikacji, widzimy również staranny nowy projekt. W tym nowym projekcie wyróżnia się przezroczystość z tłem pulpitu, wyraźniejszy i bardziej przejrzysty wygląd, taki jak ten, który mogliśmy zobaczyć w iOS 7, oraz wzrost koloru w samej aplikacji. Rogi są bardziej zaokrąglone i wydaje się, że jesteśmy na Trampolinie naszego iPada z iPadOS, czy zbliżamy się do skrzyżowania obu systemów operacyjnych?
Odpowiedź brzmi: tak, ponieważ istnieje wiele aplikacji, które zostały już opracowane w ramach projektu „Catalyst”, który przedstawił Apple lata temu, na który składały się tworzyć aplikacje uniwersalne które staną się kompatybilne z iOS i iPadOS na macOS bez większej złożoności kodu. Niektóre z tych aplikacji to między innymi: Wiadomości i Apple Maps.