Krążące plotki ostrzegały od jakiegoś czasu, że następny iPhone będzie miał zmiany w aparacie i baterii, ale teraz zostało to wzmocnione pewnymi danymi, które na początku mogą być szokujące, a mianowicie konfiguracją tylny aparat z rozdzielczością 64 MP dla iPhone'ów To byłaby co najmniej potężna informacja.
Po wielu latach pracy z czujnikami 12 MP Apple zwiększyłby rozdzielczość aparatu iPhone'a 12 i 12 Pro do 64 MP, osiągając znaczną poprawę jakości obrazu, którą dziś możemy powiedzieć, że jest bardzo dobra. Natomiast mówi się o akumulatorze o 10% wyższym od obecnego, sięgającym do topowego modelu, iPhone 12 Pro Max, 4400 mAh. Bez wątpienia bateria obecnego modelu w wersji Max jest brutalna, bo jeśli ją poprawią, będzie imponująca.
Mówi się też o model w kolorze czerwonym i nie jest to nowość w Apple. Kampanię PRODUCT(RED) znamy wszyscy i dlatego nie byłoby niczym niezwykłym, gdyby ten kolor pojawił się jako pierwszy w kolejnym modelu iPhone'a Pro, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że jest on obecnie dostępny dla iPhone'a 11 i iPhone'a XR, ale nie w reszta modeli. Zobaczymy, jak zakończy się ta sprawa z kolorami, skoro mówi się o ekskluzywnej umowie (w momencie premiery) z amerykańskim operatorem, zobaczmy, co z tego wyniknie.
Model nocny można by również zaimplementować w przednim aparacie następnego modelu, a jeśli mamy już „Slofie”, to dlaczego nie możemy mieć trybu nocnego z przodu. Udoskonalona zostałaby także technologia Apple Smart HDR, przemianowany na Smart XDA. Krótko mówiąc, nowe zmiany w aparatach, które według tych plotek mają ulepszyć także szerokokątny czujnik z większą przysłoną i ulepszeniami we wspomnianym wcześniej trybie nocnym.
O nowym iOS 14 też krążą pewne plotki, choć w tym przypadku wydaje się, że byłby to system bardziej dopracowany, z niewielkimi zmianami funkcjonalnymi, ale za to dużo stabilniejszy. Niektóre media twierdzą, że ten nowy iOS doda zmiany na ekranie połączenia przychodzącego, bardziej podobny do powiadomienia i nie tak gwałtowny, jak bieżący ekran, który „zakrywa” wszystko, co robimy dokładnie w tym momencie. Zobaczymy, jak to wszystko będzie wyglądało i ile z tych plotek okaże się na razie rzeczywistością, To tylko plotki.