Ciekawostka na rozpoczęcie weekendu. Dziś odsłaniamy rabaty otrzymywane przez pracowników sklepów Apple (a przynajmniej rabat, jaki otrzymują w Stanach Zjednoczonych). W rzeczywistości opłaca się być pracownikiem Apple, jeśli kupujesz wszystkie produkty, które firma wprowadza na rynek:
- 10%, jeśli pracownik dokonuje zakupu w sklepie stacjonarnym.
- 15% w przypadku zakupu produktu przez Internet
Wyobrażamy sobie, że Apple zachęca do częstszych zakupów online, ponieważ pozwala lepiej kontrolować podaż stany magazynowe. Zwłaszcza w godzinach szczytu, takich jak Boże Narodzenie.
Rozumiem, że pracownicy sklepów niedawno otwartych w Hiszpanii mają znacznie wyższy rabat ... konkretnie około 25%
Ponieważ sprawia, że chcę zacząć pracować teraz iw sklepie z jabłkami =), 10% jest bardzo dobre do niczego 🙂 poza tym, że jestem jednym z pierwszych, którzy właśnie wypuścili urządzenie: P.
Lub zachęca do zakupów online, ponieważ są to koszty stałe, które są usuwane, a koszty dystrybucji online są absurdalne w porównaniu ze sprzedażą online. Pozwala lepiej kontrolować stan zapasów… Naprawdę? System to ERP dla mleka, które nie ma znaczenia, czy kupujesz w sklepie, czy przez Internet, to po prostu niższe koszty.
Haha 10% to trochę śmieszne. Mam na myśli, że gdybym był pracownikiem Apple i kupił 4 GB iPhone 32, który kosztował mnie 250 euro, daliby mi 25 euro rabatu, co za full !! Ponieważ 25 nie jest zauważalnych, a więcej, gdy ten, kto zamierza kupić iPhone'a, wie, że musi co miesiąc płacić co najmniej 50 euro lub nawet więcej! 25% byłoby czymś innym.
Nieźle, lepiej niż nic, jeśli oprócz firm, które poświęcamy profesjonalnemu dźwiękowi i montujemy komputery z Macami, dają nam 3% rabatu, który nazywają dzięki uprzejmości