Zarabianie na treściach, które każdy użytkownik oferuje na platformie, staje się z każdym dniem coraz bardziej powszechne. W tym przypadku Twitter, starając się zmniejszyć swoją zależność od przychodów z reklam, zapowiada dwie nowe funkcje, które pojawią się na platformie w tym roku: w tym „Super Follow”, które pozwolą użytkownikom zarabiać na ekskluzywnych treściach.
Jak donosi sam Twitter, dodatkowa zawartość mogłaby zawierać m.in dodatkowe tweety, dostęp do społeczności, filmy, subskrypcja newslettera, a nawet odznaka wskazując, że subskrybujesz „kanał”.
Cena Super Follow wynosi 4,99 USD miesięcznie i pozwoliłoby twórcom treści lub subskrybentom pobierać opłaty od swoich obserwujących za ekskluzywne treści. Przykład funkcjonalności można zobaczyć na poniższym zrzucie ekranu, na którym użytkownik Super Followuje Reginę Lennox w zamian za różne wskazane korzyści.
Odkrywanie nowych możliwości finansowania od innych użytkowników, takich jak Super Follow, pozwoli twórcom treści na bezpośrednie wsparcie ich pracy przez ich odbiorców i zachęci ich do dalszego tworzenia i publikowania treści.
Ponadto Kolejną nową funkcjonalnością, która pojawi się na platformie, są Społeczności (lub „Społeczności”), które Działają podobnie do grup na Facebooku. Społeczności wprowadza możliwość tworzenia nowych grup opartych na zainteresowaniach. Twitter ogłosił, że są przykładem sprawiedliwości społecznej, kotów, roślin i surfowania.
Twitter planuje również tryb awaryjny opcjonalny, który byłby proponowany automatycznie, gdy systemy Twittera wykryłyby, że tweet może otrzymywać spam lub obraźliwe odpowiedzi. Po włączeniu tego trybu, bezpośrednio blokowałoby konta, które łamały zasady samej społeczności.
W prezentacji z analitykami i inwestorami Twitter nie ogłosił planu działania, kiedy konkretnie uruchomi te funkcje, ale powiedzieli: powinny one nastąpić w ciągu najbliższych kilku miesięcy więc mamy nadzieję, że przed końcem 2021 roku będą wśród nas.
Bez wątpienia Super Follow przyniesie dużo ogona. Niektórzy profesjonaliści, jak np. niezależni dziennikarze, którzy wykonywali swoją pracę za pośrednictwem Twittera, będą mogli w ten sposób monetyzować swoją pracę, jednak należy to również przeanalizować, gdyż przy takim działaniu może nie być możliwe dotarcie do tak szerokiego grona i konieczne będzie znalezienie najlepszej równowagi między interesami każdego z nich.