Oczywiście musisz być nieprzytomny lub mieć ich jak grubego byka, aby zhakować konto Wszechmogącego na Twitterze Apple i pomyśl, że możesz uciec od rositas.
Jedną rzeczą jest włamanie się do sieci Wi-Fi sąsiada lub Instagrama swojej dziewczyny, a inną (równie brzydką, ale z gorszymi konsekwencjami) jest przejęcie kontroli nad oficjalnym kontem na Twitterze Apple, Bill GatesI Joe Biden spróbować oszukać znaczek za pomocą Bitcoinów. Cóż, wspomniany haker miał trzy lata więzienia i kolejne trzy lata warunkowego zwolnienia, to wszystko.
Zgodnie z publikacją Tampa Bay Times, A Grahama Ivana Clarka Mając zaledwie 17 lat, zgodził się przyznać się do winy w zamian za przyjęcie kary trzech lat więzienia i trzech kolejnych lat w zawieszeniu za oszustwo.
Rzecz w tym, że aniołek nie mógł wymyślić nic innego, jak skontaktować się z pracownikiem Twittera i udawać pracownika działu mediów społecznościowych Apple, aby uzyskać dostęp do oficjalnego konta Apple pod adresem Twitter.
Chciał oszukać znaczek za pomocą Bitcoinów
A kiedy przejął kontrolę nad kontem, wpadł na „świetny pomysł”, aby opublikować tweet wyjaśniający rzekomą promocję Apple: „Wszystko Bitcoin wysłane na nasze konto, zostanie odesłane do Ciebie w dwóch egzemplarzach. Oferta dostępna tylko przez następne 30 minut ». Zrobił to samo z oficjalnym kontem na Twitterze Billa Gatesa i Joe Bidena.
Oczywiście link przekierował Cię na konto Bitcoins dziecka. W ten sposób osiągnął w ciągu kilku minut Dolarów 100.000 w bitcoinach. Jednak cyfrowy ślad był tak oczywisty, że w ciągu kilku dni został aresztowany w swoim domu w hrabstwie Hillsborough.
Clark miał 17 roku w lipcu 2020 roku, kiedy popełnił przestępstwo. Ale został oskarżony w sądzie stanowym, ponieważ prawo tego stanu może sądzić nieletniego jako osobę dorosłą w sprawie o oszustwo finansowe.
Do więzienia powinien trafić pracownik Twittera, który dał dostęp do konta Apple dzieciakowi, który tam dzwoni i udaje pracownika ...
A w rozmowie dali mu telefon Apple, Joe Biden i Bill Gates? Nie znam Ricka ...
Nie zdziwiłbym się, gdyby był w zmowie z pracownikiem Twittera, a oskarżono go tylko o śmierć. I przypuszczam, że na innych kontach wykonywałbym inne połączenia…. to wciąż jest bardzo dziwne ...
A wiadomości wyjaśniają, że dobrowolnie przyznał się do winy. Twitter mógł chcieć rozwiązać problem tak szybko, jak to możliwe, ponieważ to gówno było jego, a oni zaoferowali mu pieniądze, aby to zrobić i szybko rozwiązać problem ... Już wierzę we wszystko ...