Jednym z produkty gwiezdne zaprezentowany w zeszły wtorek był AirTag, znacznik geolokalizacji Wielkiego Jabłka. Produkt, za którym kryje się wiele plotek, który w końcu ujrzał światło dzienne w cenie 35 euro za sztukę. Akcesorium korzysta z sieci wyszukiwania tworzone wspólnie ze wszystkimi urządzeniami Apple wdrożonymi na całym świecie. Poinformował o tym w jednym z ostatnich wywiadów wiceprezes Apple ds. marketingu produktów, Kaiann Drance istnieje limit 16 AirTag aktywowanych na Apple ID. Ponadto zapewnił, że produkt nie jest przeznaczony do śledzenia dzieci lub zwierząt domowych.
Maksymalnie 16 AirTags na Apple ID, limit narzucony przez Cupertino
Osoba przeprowadzająca wywiad René Ritchie, znany na Youtube, spotkał się z taniec kaiann, Wiceprezes Apple ds. marketingu produktów. Przez cały wywiad rozmawiali o nowych wersjach Apple. Ponadto została zapewniona nieznane dotąd informacje dla wielu użytkowników, biorąc pod uwagę, że informacje dotyczące pomocy technicznej dostępne w witrynie Apple są nadal dość ograniczone.
Jednak Drance ogłosił dwa aspekty o względnym znaczeniu wokół AirTags. Potwierdzono, że istnieje limit aktywacji dla każdego Apple ID. Granica ta znajduje się w 16 AirTagów na użytkownika. Oznacza to, że każdy użytkownik może aktywować maksymalnie 16 akcesoriów, które w przypadku zakupu w paczkach po 4 sztuki, ich łączna cena wyniesie 476 euro.
Kolejna z zapowiedzi poszła w związku z możliwość współdzielenia lokalizacji tych akcesoriów z resztą rodziny poprzez Chmurę rodzinną. Umożliwia to sygnalizator lokalizacyjny wykryć, które iPhone'y są rodziną i unikaj aktywacji trybu Utracony, gdy kontaktujesz się z urządzeniem innym niż to, które aktywowałeś.