Pamiętam, jak dawno temu zepsuł się komputer w wieży kolegi i zapytany, co z nim zrobi, odpowiedział coś w stylu „doniczka”. W swoim czasie był dość zabawny, ale właśnie to zrobił francuski artysta Christophe Guinet, aby wykorzystać zewnętrzną część sprzętu komputerowego Apple do czegoś zupełnie innego niż to, do czego zostały stworzone.
La pomysł tego francuskiego artysty z Paryża, choć żartowano już na jego temat przed laty, trzeba było wziąć wiele komputerów Mac które już stały się klasyczne lub zabytkowe, takie jak iMac G3 i iMac G5 oraz zamień je w garnki. Ale jeśli myślisz, że ktokolwiek z nas mógłby zrobić to samo, co Guinet, zajrzyj do poniższej galerii, a zobaczysz, jak zmienisz zdanie.
Macs Garden Gallery autorstwa Christophe'a Guineta, francuskiego artysty
Na przykład stary Macintosh Classic ma małe drzewko bonsai wyrastające z góry. Gleba i korzenie można zobaczyć na ekranie - lub dobrze tam, gdzie kiedyś - gdy mała próbka rośnie na pobliskiej myszy. Niektóre, jak iMac G3, starannie zawierają liście w swojej oryginalnej obudowie. Inne, takie jak iMac G5 i PowerBook, mają swoich nowych towarzyszy, którzy wyskakują z ekranu w spektakularny sposób.
Nie mogę się bardziej zgodzić z ostatnim zdaniem. Jakoś efekt wydaje się, że komputer emituje trójwymiarowy obrazcoś, co logicznie nie jest możliwe w żadnym komputerze AIO lub laptopie na świecie. Oczywiste jest, że niektóre z garnków, które stworzył francuski artysta, są lepsze od innych, ale mam wątpliwości, czy któreś z nich dobrze wyglądałyby w moim salonie. W każdym razie jest to dobry sposób na pozbycie się tych komputerów.