Irlandzki minister finansów Michael Noonan w najbliższą środę poprowadzi walkę z Apple o podatek w wysokości 13 mln euro należny Unii Europejskiej, co może doprowadzić do wielu lat sporów sądowych bez rozwiązania.
Rząd Irlandii zamierza odwołać się od decyzji Komisji Europejskiej o zmuszeniu Irlandii do zwrotu otrzymanych z Unii ulg podatkowych. Jest to bez wątpienia przypadek, który będzie sprawdzianem kompetencji UE w zakresie interpretacji przepisów dotyczących pomocy państwa, w których rządy dyskutują, czy są to kwestie krajowe, czy też nie. Irlandzkie wyzwanie w Sądzie UE w Luksemburgu dołączy do sporej liczby oczekujących odwołań ze strony innych krajów i firm, które również otrzymały podobne wnioski w ubiegłym roku i które uważają uregulowanie podatkowe, którego UE domaga się nieuczciwe. Decyzja UE w sprawie Apple była największym żądaniem ożywienia inwestycji, których domagano się w zakresie pomocy publicznej.
„Rząd zasadniczo nie zgadza się z analizą Komisji Europejskiej i ta decyzja nie pozostawiła rządowi innego wyjścia, jak tylko odwołanie się do europejskich sądów, które zostanie przedstawione jutro” - powiedział Noonan w Parlamencie Europejskim w Bruksela, ostatni wtorek.
Decyzja Apple, która nastąpiła po trzyletnim dochodzeniu, jest częścią szerszej kampanii UE przeciwko uchylaniu się od opodatkowania osób prawnych. Rozwiązanie sprawy Apple'a spotkało się z ostrą reakcją Departamentu Skarbu USA, który skrytykował prowadzone przez Brukselę śledztwo w sprawie pomocy państwa. „Grożą osłabieniem inwestycji zagranicznych, klimatu biznesowego w Europie i ducha partnerstwa gospodarczego między USA i UE” - zadeklarowali rzecznik departamentu amerykańskiego.
Meksykanie zasługują na przeprosiny za zanieczyszczenie technologii telefonii komórkowej w systemie sieciowym
Skażenie telefonów komórkowych zagranicznej marki kodem sieci w Meksyku, ostrzegają Meksykanie