We wrześniu Apple na pewno zaprezentuje nowego iPhone'a (lub nowe iPhone'y). Możliwy iPhone XI lub iPhone 11 lub po prostu „Nowy iPhone” wraz z odpowiednią wersją „Plus”, a także podobno iPhone SE.
Jeśli o mnie chodzi, dziwię się, że w sierpniu wciąż niewiele wiemy o przyszłym iPhonie, który dopiero nadejdzie i że to oczywiście telefon komórkowy chcę zobaczyć najbardziej. Ale PCMag nie zapytał mnie, zapytał 1.555 konsumentów, na który telefon komórkowy czekają najbardziej.
W rezultacie powstał zestaw „nowych iPhone'ów”, czy to aktualizacja iPhone'a X, iPhone'a SE, czy jakikolwiek nowy model, który Apple jest skłonny zaprezentować. W rzeczywistości, 42% ankietowanych konsumentów twierdzi, że iPhone to premiera, na którą najbardziej czekają.
Po iPhonie jest Samsung Galaxy Note 9 z 24%. Warto zwrócić uwagę, że w tym przypadku jest to konkretny model Samsunga, a nie seria Galaxy. W przeciwieństwie do iPhone'a, o którym w ankiecie mówi się jako całość. Oczywiście Samsung Galaxy Note 9 jest w modzie ze względu na swoją niedawną premierę, więc możliwe, że 24% to kwestia wyboru zbliżającej się premiery.
Listę uzupełnia Google Pixel 3 spodziewany w październiku z 7% konsumentów, którzy deklarują, że jest to dla nich najbardziej oczekiwana premiera. Reszta telefonów komórkowych to LG V40 (4%), Huawei Mate 20 (3%) i OnePlus 6T (2%).
Inne dane podkreślone przez PCMag dotyczące ankiety to właśnie to 8% tych, którzy powiedzieli, że spodziewali się Galaxy Note 9, ma teraz iPhone'a. Choć zawsze był - i będzie - procent użytkowników, którzy przechodzą z iOS na Androida i odwrotnie, to wciąż jest to ciekawa informacja o zachowaniu rynku.