Żyjemy w teraźniejszości, więc nie pozostaje nam nic innego, jak opowiedzieć kolejny rozdział groteski historia pomiędzy Qualcomm i Apple. Dwóch gigantów technologicznych, którzy toczą proces w odpowiedzi na zbiór patentów, które teoretycznie nie należały do pozwanej firmy, za co zakłada się niewłaściwą kolekcję setek milionów dolarów.
Dyrektor generalny Qualcomm mówi, że firma jest bliska osiągnięcia porozumienia z Apple, na mocy którego zakończą spór sądowy. Tego typu sprawy są zazwyczaj rozwiązywane w drodze mediacji, żadna ze stron nie chce, aby zakończyło się to postępowaniem sądowym.
Steve Mollenkopf jest dyrektorem generalnym tej prestiżowej firmy produkującej procesory i chipyi ogłosił w wywiadzie dla gospodarza CNBC, Jima Cramera, co następuje:
Mówiliśmy o tym nieustannie. Byłem bardzo wytrwały w tej sprawie, naprawdę myślimy, że między pozostałą częścią tego roku 2018 a początkiem 2019 dojdziemy do porozumienia, w tej chwili jesteśmy o krok od znalezienia rozwiązania, o niczym innym nie myślimy.
Oczywiste jest, że dyrektor generalny wydaje się dość optymistyczny, rzeczywistość jest taka, że w tej sprawie Qualcomm jest firmą, która przegrała, przestała produkować chipy łączności wyłącznie dla terminali Apple, jednocześnie straciła zaufanie firm takich jak Samsung i Huawei, które coraz częściej decydują się na korzystanie z własnych procesorów, mimo że Qualcomm i jego seria Snapdragon nadal są elitą wśród procesorów dla terminali z Androidem. Jednak amerykańskie media są tego pewne Apple nie ma zamiaru dojść do porozumienia, ale sfinalizować sprawę w sądzie.