Samsung wprowadza na rynek własną ekskluzywną ściereczkę do czyszczenia klientów firmy objętych programem Samsung Members i udostępnia im 1.000 sztuk całkowicie bezpłatnie. Południowokoreańska firma nabija się z tego darmowe płótno tkaniny Apple, która jest sprzedawana w sklepach firmy za 25 euro.
Patrząc z ukosa na Apple, Samsung jest oferując w prezencie tę ściereczkę do czyszczenia podobny do Apple dla 1.000 użytkowników, którzy kupili Samsunga Galaxy S20 w Niemczech, jak wskazano w iPhoneHacks.
To nie pierwszy raz, kiedy Samsung kpi z Apple
Rzeczywiście, to nie pierwszy raz, kiedy Samsung kpi z firmy z Cupertino. Mniej więcej w tym samym czasie w zeszłym roku Samsung kpił z Apple i jego klientów za to, że nie wysyłali ładowarki ze swoimi urządzeniami, wcześniej robił to za dodanie problematycznego wycięcia lub brwi (które Apple dodało teraz również do swoich MacBooków). Ciekawe, że później Samsung wyeliminował też ładowarki ze swoich flagowców...
Innym ciekawym szczegółem tego wyraźnego ukłonu w stronę Apple jest to, że Samsung oferuje tę „szmatę” klientom, którzy mają stary model, a mianowicie S20 jest na rynku od prawie dwóch lat. Może rozdasz go użytkownikom, którzy kupili nowe modele Galaxy Z Fold3 lub Z Flip?
To prowadzi mnie do przekonania, że dzisiejsza kpina z patyczka do czyszczenia Apple z czasem doprowadzi południowokoreańską firmę do sprzedaży swoich. W tym sensie firma rozdaje je teraz klientom, ale nie wykluczam, że kiedyś skończy się to sprzedażą kozicy takiej samej lub podobnej do Apple.
Teraz śmieją się, jakby nie dołączyli ładowarki… W przyszłym roku usuną tweety i naliczą opłatę za szmatę.
Nikt nie chce obrażać, ale kto może
Samsung po raz kolejny robi z siebie głupka. Próbuje wyśmiewać się z Apple, aby dać sobie rozgłos. Bardzo smutny
Nie wiem, kto będzie odpowiedzialny za marketing Samsunga w takich przypadkach jak ten iw innych, w których próbują ośmieszyć Apple, ale wszystko, co osiągają, to ośmieszenie siebie. Wyglądają jak wściekłe dzieci.
Po raz kolejny churreria Samsunga próbuje wyśmiać Apple, aby nadać sobie poczucie własnej ważności