Porównując światowe przychody Apple’a, możemy stwierdzić, że firma z Cupertino jest bez wątpienia w czołówce, a jej prezes Tim Cook również powinien być jednym z pierwszych. W tym przypadku Cook jest w pierwszej dziesiątce w tym rankingu najlepiej opłacanych prezesów, jak możemy przeczytać w Bloomberg
Prawda jest taka, że może być zarówno wyższa, jak i niższa, co wydaje się nie martwić teraz zbytnio szefa Apple. Apple kontynuuje dobre wyniki sprzedaży na całym świecie i to wydaje się być najważniejsze dla Cooka i jego zespołu, więc ładowanie mniej więcej na poziomie osobistym jest dobre, ale nie najważniejsze.
Tim Cook jest ósmym najlepiej opłacanym menedżerem w Stanach Zjednoczonych
Wygląda na to, że pomimo zarobków wyższych niż w zeszłym roku, Cook spadł zaledwie na ósme miejsce w zeszłym roku na liście najlepiej opłacanych prezesów i dyrektorów w Stanach Zjednoczonych. Fakt, który z pewnością nie boli zbytnio, biorąc pod uwagę to W 2020 roku prezes Apple’a zebrał 265 milionów dolarów.
W 2020 roku Cook został prześcignięty przez innych dyrektorów w kilku punktach, a w tym przypadku dyrektora operacyjnego Oak Street Health, dyrektora generalnego Palantir Technologies, dyrektora generalnego Opendoor Technologies i co-Chief Executive Officer GoodRX Wszystkie holdingi pokonały go pod względem przychodów. Elon Musk, szef Tesli, znów był pierwszy na liście z przychodami w zeszłym roku, które przekroczyły 6.500 miliarda.
Deirdre O'Brien, która jest obecnie starszym wiceprezesem Apple ds. handlu i personelu, oraz Kate Adams, starszy wiceprezes i generalny radca prawny, pojawiają się na liście najlepiej opłacanych menedżerów odpowiednio w wieku 93 i 96 lat z 45 milionami dolarów. Ten zostawił ich jako czwarty i piąty najlepiej opłacany menedżer w Stanach Zjednoczonych.