Ciekawy raport statystyczny został opublikowany w Ameryce Północnej. Według najnowszych raportów opublikowanych w kolebce globalnego konsumpcjonizmu, właściciele iPhone'ów zlokalizowanych w Stanach Zjednoczonych wydali w zeszłym roku na aplikacje średnio 40 dolarów. Jest to raportowane przez firmę analityczną Sensor Tower. Liczba ta obejmuje zarówno płatne aplikacje, jak i rozszerzone zakupy w aplikacji. Dane przedstawiają wzrost o 5 USD w porównaniu z ostatnim podobnym raportem z 2015 roku.
Nic dziwnego, że większość tych pieniędzy trafia do kategorii gier. Sensor Tower twierdzi, że ponad 80% przychodów Apple App Store w Stanach Zjednoczonych w 2016 roku pochodziło z gier. Jeśli przeanalizujemy dane głębiej, znajdziemy konkretną kwotę, jaką każdy właściciel iPhone'a wydał na gry, a liczba ta wzrasta do 27 dolarów za telefon komórkowy i rok spędzony na grach. To wzrost o 2 dolary w stosunku do poprzedniego roku.
Inne interesujące dane z raportu wskazują, że wydatki na aplikacje rozrywkowe wzrosły w zeszłym roku o 130%, do 2,30 USD. Ponadto aplikacje fotograficzne i wideo (dzięki nowej usłudze YouTube Red) osiągnęły wartość 0,70 USD, a aplikacje muzyczne 3,60 USD.
Sensor Tower ujawnia, że dane wykorzystane w raporcie pochodzą z szacunkowej analizy 132 milionów aktywnych urządzeń iPhone w Stanach Zjednoczonych w zeszłym roku. Zauważa również, że szacunki przychodów nie obejmują podatków ani 30% rabatów Apple. Na koniec należy zauważyć, że wyniki tego raportu wskazują na znaczny wzrost ogólnych wydatków użytkowników na aplikacje i gry, czyli na treści dla ich iPhone'a, nie ze względu na wzrost liczby urządzeń, ale wzrost konsumpcji. ich właścicieli.
Nie będzie go w Hiszpanii, bo ludzie są bardziej szczurami. Oo, euro cię nie opuszcza, nieszczęśliwy