Rzeczywistość rozszerzona była jednym z kluczowych momentów, które zapiszą się w historii WWDC w tym roku. Teoria była raczej krótkotrwała, ale to, co zrobiło różnicę w prezentacji, to demonstracja na żywo tego, co potrafi ARKit, zestaw programistyczny Apple do rzeczywistości rozszerzonej.
Po rozmowie z Jozem Joswiakiem, obecnym szefem marketingu Apple, staje się jasne, że Big Apple jest zaskoczony akceptacją ARKit w społeczności programistów, którzy poczynili wielkie postępy w tej technologii w ciągu zaledwie kilku tygodni.
ARKit: Miliard urządzeń na początek
Kto wie, jakie rzeczy pojawiają się na drodze? Ale zacznijmy od zera
To słowa Joswiaka, które są ściśle związane ze słowami, które Tim Cook wypowiedział w czerwcu ubiegłego roku na światowej konferencji deweloperów. Celem Apple jest osiągnięcie aby rozszerzona rzeczywistość dotarła do wszystkich użytkowników, ale nie kupują wirtualnych okularów czy nowych urządzeń, ale mają świadomość, że są miliard urządzeń na całym świecie, dzięki ARKit, osiągnąć ogromny potencjał w odniesieniu do rozszerzonej rzeczywistości.
A to, co zamierza Apple, nie brzmi tak naciąganie, stara się promować odpowiedzialną konsumpcję starając się udoskonalić obecną technologię, dzięki pomysłowości i nieustannej pracy programistów i inżynierów tworzących Apple.
Zbudowali wszystko od wirtualnych taśm mierniczych, balerinek z drewna (…) To jest absolutnie niewiarygodne, co ludzie robią w tak krótkim czasie.
Joswiak śledził wywiad chwaląc pracę programistów z nowym zestawem: ARKit. Mogliśmy zobaczyć, jak będziemy mogli zmierzyć przedmiot za pomocą aplikacji, lub zobaczyć, jak mebel siedzi w naszym salonie dzięki następnej aplikacji IKEA, w której zainterweniuje Apple.