Chłopcy z Cupertino mają coraz mniej czasu na przeprowadzkę do nowych biur, biur, które są praktycznie wykończone, z wyjątkiem ogrodów, ogrodów, które będą składać się z dużej liczby drzew, krzewów i innej roślinności, którą można znaleźć zarówno wewnątrz i na zewnątrz. Ale ogromny popyt Apple na Apple Park powoduje bardzo niepokojący niedobór drzew jak czytamy w San Francisco Chronicle, zarówno w Kalifornii, jak iw Oregonie.
„Kupowanie drzew stało się zaskakująco zaciekłym biznesem w regionie”, mówi San Francisco Chronicle. Twierdzą to Adam Greenspan i Patrick Trollip, wiodący dostawcy Apple Gardens Ze względu na duże zapotrzebowanie na jabłka znalezienie drzew stało się bardzo trudne zgodne ze specyfikacjami Apple w Kalifornii i Oregonie.
Od tego czasu zlokalizowanie pożądanych okazów było już szczególnie trudne do tej pory Apple kupiło nieco ponad 3.000 drzew do swojej nowej siedziby w Cupertino. Kiedy Greenspan i Trollip znajdują dostępne drzewo, szybko dodają do niego żółty znacznik, aby nikt inny nie mógł go zdobyć. Wszystkie drzewa, które do tej pory były zarezerwowane dla Apple Park, zostały przeniesione do szkółki w Suñol, gdzie zespół projektowy wydzierżawił 4 akry (16.187 metrów kwadratowych).
Prace związane z kształtowaniem krajobrazu rozpoczęły się pod koniec ubiegłego roku. Zamiarem Apple jest zasadzić 9.000 drzew rodzimych i odpornych na śledzenie, w tym drzewa owocowe Nowy Apple Park oferuje 325.000 318.000 metrów kwadratowych parkingu oraz 6 XNUMX metrów kwadratowych biur i centrów badawczo-rozwojowych. Duża liczba miejsc wynika z przepisów miasta Cupertino, które wymagają określonej liczby miejsc parkingowych dla pracowników. Początkowo ruch był zaplanowany na kwiecień, ale Apple zamierza to zrobić spokojnie i będzie postępować stopniowo w ciągu następnych XNUMX miesięcy.