Firma Apple opublikowała trzy ogłoszenia dotyczące zegarka Apple Watchwszystkie trzy kończą się hasłem „Aplikacje za dotknięciem”. Te zapowiedzi różnią się od ostatnich dotyczących zegarka Apple Watch, w którym widzieliśmy ludzi korzystających ze smartwatcha nadgryzionego jabłka w rzeczywistych sytuacjach. W tym przypadku firma Apple dokonała 15-sekundowe krótkie reklamy i doskonale nadawałyby się w rozgłosie emitowanym w dowolnym programie dowolnej telewizji.
„Aplikacje za dotknięciem” pojawia się po kampanii „Jeśli to nie jest iPhone, to nie jest iPhone”, a każda z jej reklam ma inny scenariusz: jedna koncentruje się na aplikacjach turystycznych, inna na aplikacjach do aktywności fizycznej, a druga na muzyce. Wśród aplikacji wyświetlanych w reklamach mamy Uber, WaterMinder czy Shazam. Masz trzy ogłoszenia po skoku.
Pierwsza z nich to „Aplikacje podróżne”.
Drugi nosi nazwę „Aplikacje fitness” (aplikacje do aktywności fizycznej).
Trzeci nazywa się „Aplikacje muzyczne” (aplikacje muzyczne).
Te trzy reklamy są tak podobne, że początkowo wydawało mi się, że wszystkie zostały wykonane według tego samego szablonu, zmieniając tylko to, co jest wyświetlane na zegarze i ikony aplikacji, które są widoczne w tle, ale nie. Przynajmniej zmienili model zegarka, będąc w reklamach aplikacji podróżniczych i muzycznych zegarek (model ze stali nierdzewnej, jeden z paskiem łączącym a drugi z Milanese) i wydaje mi się, że ikony się nie ruszają tak samo w każdej reklamie. W każdym razie nie sądzę, aby modyfikacja tych wartości była bardzo trudna, a czego mniej można by się spodziewać po firmie o randze Apple'a.