W oczekiwaniu na uruchomienie przez Apple aplikacji do monitorowania snu, czy to w postaci aktualizacji iOS, czy nowej generacji Apple Watch, która została zaprezentowana we wrześniu tego samego roku, aplikacje, które obecnie pozwalają nam monitorować sen, Na bieżąco aktualizują dodając nowe funkcje.
Sleep Cycle, jedna z najpopularniejszych aplikacji do monitorowania snu, która również wymaga subskrypcji, została zaktualizowana kilka tygodni temu, uruchamiając oddzielną aplikację dla Apple Watch. Ta aplikacja analizuje nasze marzenie obudź się w czasie, gdy nasz sen jest lekki w przedziale czasowym, który wcześniej ustaliliśmy.
Kolejna z najpopularniejszych aplikacji na rynku, AutoSleep, aplikacja niewymagająca żadnego rodzaju abonamentu, właśnie uruchomiła nową aktualizację, aktualizacja, która dodaje tę samą funkcję, którą możemy znaleźć w cyklu uśpienia i to jest odpowiedzialne za budzenie nas lekkimi dotknięciami nadgarstka, jeśli nasz sen jest głęboki lub w czasie, który ustaliliśmy wcześniej, w którym nasz sen jest lżejszy.
Ta nowa aktualizacja zawiera również nową infografikę modułową i wielką komplikację modułową status alarmu i śledzenie snu w czasie rzeczywistym. Dodaje również obsługę starszych modeli Apple Watch zarządzanych przez watchOS 4, dzięki czemu ta aplikacja jest jedną z nielicznych, która monitoruje sen i jest kompatybilna z wersjami wcześniejszymi niż obecna.
Aby móc korzystać ze wszystkich funkcji oferowanych przez tę aplikację, nasz Apple Watch musi być zarządzany przez wachOS 6.X oraz iPhone'a, z którym jest połączony przez iOS 11. Aplikacja Jest przetłumaczony na język hiszpański, ma cenę 4,49 euro i jako użytkownik od ponad roku bardzo go polecam.