Koronawirus daje początek fantastycznym historiom, zarówno na dobre, jak i na gorsze, ale zrodził też niekończące się oszustwa, ciekawostki i wiadomości medyczne, w które trudno nam uwierzyć i które są udostępniane w sieciach społecznościowych bez litości. Dziś mamy tutaj najnowszą, nieprawdopodobną historię dotyczącą tego cholerny błąd to zamknęło nas w domu. Według niektórych badań Apple Watch może wykryć koronawirusa.
Czy to możliwe, że inteligentny zegarek firmy z Cupertino służy do wykrywania tej niesławnej choroby, która nas wszystkich trzyma w napięciu?
Uniwersytet Stanforda był tym, który przystąpił do pracy przy tak ciekawym eksperymencie, że nie wybrał do testu tylko zegarka Apple Watch, ale zaangażował większą liczbę akcesoria do noszenia. W tym przypadku naukowcy są przekonani, że łącząc informacje uzyskane przez elektrokardiogram (EKG) Apple Watch Series 4 i późniejszych oraz informacje dotyczące naszego wskaźnika oddychania, można oszacować, czy cierpimy na wirusa, czy nie. Ciekawe, chociaż nadal trudno nam uwierzyć, że to ważny „test”, a bardziej biorąc pod uwagę trudności, jakie administracja musi mieć w ich kupowaniu.
Możesz wziąć udział w tym badaniu Stanford (LINK) dobrowolnie i pomóc im zebrać jak najwięcej danych, jakakolwiek pomoc w próbie lepszego zrozumienia koronawirusa jest niewielka. W międzyczasie nadal zalecamy, aby zawsze kontrastować z tego typu informacjami i nie zakładać, że po prostu nosząc zegarek Apple Watch na służbie, będziesz w stanie stwierdzić, czy cierpisz na tę chorobę, czy nie. z Actualidad iPhone Zalecamy przestrzeganie środków zalecanych przez Państwa rządy i Światową Organizację Zdrowia.