To, że Apple polubiło wirtualne wydarzenia, Nie ma wątpliwości. Ale przewidując, że zobaczymy kilka z nich w tym samym miesiącu września, kwestionuję to, bo tak się nigdy nie stało. Ale to właśnie opublikował dzisiaj DigiTimes.
Firma ma w zatoce garść gotowych do uruchomienia urządzeń. To prawda, że daje to kilka przemówień, co najmniej dwa, co jest logiczne, że są one rozdzielone najpóźniej od września do listopada. Ale trzy we wrześniu bez wątpienia byłaby to nowość w Apple. Zobaczymy.
Ze względu na szczęśliwą pandemię wszystkie wydarzenia Apple w zeszłym roku i teraz były wirtualne. Firma już dobrze sobie radzi. O wiele wygodniej jest uruchomić nagrane wydarzenie niż transmitować je na żywo z Steve Jobs Theatre, to jasne.
W zeszłym roku Apple zakończył rok z trzema wirtualnymi przemówieniami, jednym w Września, inny w październik i ostatni w listopad. Oczywiście przy liczbie premier, które firma zaplanowała, wydawało się logiczne, że w tym roku powtórzy się ten sam termin.
Pero DigiTimes po prostu zaskoczył nas informe gdzie wyjaśnia, że Apple planuje zorganizować trzy wirtualne wydarzenia, wszystkie we wrześniu. Cała nowość. Ale komercyjnie mało prawdopodobne.
Oczywiście materiał na trzy wydarzenia ma. Apple planuje wkrótce wprowadzić na rynek nową gamę iPhone'ów 13, Apple Watch Series 7, AirPods trzeciej generacji, nowego iPada mini, nowego iPada oraz nowe 14-calowe i 16-calowe MacBooki Pro. Całe to oprogramowanie plus całe nowe oprogramowanie w tym roku. Prawie nic.
Ale DigiTimes raczej nie ma racji. Firma lubi zdystansuj duże boiska co najmniej miesiąc. Jeśli wszystkie powyższe zestawienia nowych produktów zostaną ogłoszone we wrześniu, w październiku byłby chaos dla sklepów i logistyki dostaw. Zobaczymy.