Pierwszy dzień roku (pierwszy dzień się nie liczy, mamy kaca) i pierwsza plotka na czole. I właśnie te plotki dają wiele do omówienia i nie można ich uniknąć. IPhone SE to produkt, który pomimo krytyki otrzymanej w tamtym czasie uzyskał niesamowitą liczbę sprzedaży za swój stosunek jakości do ceny, ponieważ spójrzmy prawdzie w oczy, wielu nie chce nosić najnowszego, po prostu chce iPhone'a. Dlatego „iPhone SE1” jest nieustannie w centrum uwagi, zachwycając tych, którzy pewnego dnia modlą się o zakup „taniego” iPhone'a. Plotki sugerują, że iPhone SE2 faktycznie będzie nazywał się iPhone 9 i będzie miał wygląd iPhone'a 8, spodziewałeś się tego?
Był w DigiTimes gdzie mieli dostęp do tych uprzywilejowanych informacji. Wydaje się, że faktycznie To, co Apple zrobi, to wypuści iPhone'a 8 w dwóch rozmiarach, 4,7 cala i 5,5 cala (obecny iPhone 8 i iPhone 8 Plus), który będzie zawierał szereg renowacji na poziomie sprzętu. Byłby to podobno iPhone SE2, chociaż w rzeczywistości nazwa wybrana przez firmę z Cupertino dla tego produktu wydaje się być iPhone 9, co w ogóle nie kolidowałoby z serią X lub 11.
Włosy stają mi dęba na samą myśl, że katalog Apple na rok 2020 mógłby wyglądać tak:
- iPhone 9 / 9 Plus
- iPhone XR
- iPhone XS
- iPhone 11/11 Pro
Szczerze mówiąc, ten ruch wydaje mi się dość dziwny, nie do końca rozumiem, dlaczego Apple miałby chcieć wypuszczać iPhone'a 8 z liftingiem, zamiast obniżać obecnego iPhone'a XR o około 100 euro, choć oczywiście ten iPhone 9 wolałby kosztować (lub powinien kosztować) połowę. Nie wiem, Apple robi ostatnio bardzo dziwne rzeczy z katalogiem, co o tym sądzisz?
Nie wiem, czy będą robić dziwne ruchy, ale jasne jest, że nie stracą pieniędzy, jeśli przegrają. Jeśli zamierzają zrobić iPhone'a SE2 ze sprzętem lub oprogramowaniem z iPhone'a 7, to będzie to „niewiele” kosztować. Jeśli nie, kilka „korzyści” będzie musiało zdobyć tego iPhone'a 9 SE2 lub jakkolwiek chcesz to nazwać