Kilka lat temu wiadomości błyskawiczne Tak było, ponieważ sieci społecznościowe powstawały i nie osiągnęły popularności, jaką mają teraz, nawet zdalnie. Chociaż prawdą jest, że obecnie tego typu komunikacja straciła na sile, prawda jest taka, że nadal jest używana (przynajmniej ja) i zawsze dobrze jest mieć dobrego klienta na iPhonie. Zobaczmy, czy IM + Pro spełnia nasze oczekiwania.
Bardzo kompletne
Jeśli na pierwszy rzut oka jest coś, co wyróżnia się na tle IM + Pro, to to, że pozwala nam użyć pliku imponująca ilość usług: Windows Live / MSN, Facebook Chat, Yahoo!, Google Talk, Skype, AOL, Gadu-Gadu, MeinVZ, ICQ, Twitter, Jabber i wiele innych protokołów, które są w pełni obsługiwane i zintegrowane z aplikacją.
Oczywiście są pewne usługi, z których nigdy nie będziemy korzystać, na przykład chiński, ale prawda jest taka, że doceniamy, że ma stać tak duży do różnych protokołów, a przede wszystkim możliwość rozwiązania wszystkiego za pomocą jednej aplikacji na raz, unikając przełączania się między aplikacjami, jeśli korzystamy z kilku usług jednocześnie.
Ujednolicony interfejs
Używam tej aplikacji od dłuższego czasu i na szczęście bardzo ewoluowała w sekcji interfejsu, obecnie wybieram jedną udane połączenie Dyskretna czarno-biała kolorystyka z kilkoma odcieniami tradycyjnych kolorów iOS w częściach, w których zastosowano elementy Apple.
Interfejs czatu też jest całkiem niezły i znacznie ulepszony w stosunku do innych wersji. Teraz jest znacznie prostszy i oferuje nam ikony po prawej stronie okna czatu, więc wybranie ich w pełnej konwersacji praktycznie nie zajmie czasu, ponieważ jest to znacznie szybsza metoda niż ta używana w innych aplikacjach.
Aplikacja oferuje inne dodatki, takie jak geolokalizacja, możliwość czatowania z pobliskimi użytkownikami bez konieczności posiadania konta w jakiejkolwiek usłudze lub grupy czatowe, że inne aplikacje ich nie obsługują i do których możemy bez problemów uzyskać dostęp w IM + Pro.
Szukając czegoś negatywnego, należy wspomnieć, że bateria topi się dosłownie, chociaż jest to coś, czego można doświadczyć praktycznie z każdą aplikacją, która ciągle się wymienia dane z siecią. Zostało to częściowo rozwiązane przez pozostawienie go w tle, ale nie byłoby źle, gdyby znaleźli globalne rozwiązanie dla tak ogromnego zużycia baterii.
Zwykle używam Trillian do tych przypadków, wypróbowałem też darmową wersję tej aplikacji i wydawało się to dobre, Twoim zdaniem jest lepsze niż Trillian i jakie są zalety wersji płatnej?