W ciągu kilku miesięcy jest bardzo pewne, że będziemy mieli nowe iPhone'y. Jeden z nich nadal będzie stawiał na panel LCD, choć jego konstrukcja będzie wzorowana na tym, który zapoczątkował iPhone X. Teraz wygląda na to, że rozdzielczość będzie wyższa niż w przypadku innych urządzeń LCD z przeszłości a oprawki będą mniejsze niż w popularnym tegorocznym modelu.
Nie od dziś wiadomo, że za kilka miesięcy będziemy mieli nowe iPhone’y, na które będziemy mogli wydać nasze pieniądze; Apple, jak zawsze, będzie mieć swoje maszyny marketingowe działające na pełnych obrotach i uda mu się zaszczepić w użytkownikach poczucie potrzeby. Pomijając tę kwestię, jak wiadomo z azjatyckiej publikacji, według plotek kolejny 6,1-calowy iPhone z wyświetlaczem LCD Stawiałbym na wysokowydajne panele LCD firmy Japan Display, która nazywa swoje panele „Full Active”.
Zwykle rozdzielczości używane przez inne iPhone'y z ekranami LCD to 1.920 x 1.080 pikseli - na przykład iPhone 7 Plus. Podczas gdy z tymi panelami, które są już używane w konkurencyjnych modelach, takich jak Xiaomi Mi Mix 2, osiągnąłby 2.160 x 1.080 pikseli. Jeśli to prawda, uzyskana gęstość wyniosłaby 400 dpi. Podobnie proporcje będą również inne niż w iPhone X i ten 6,1-calowy model używałby proporcji 18: 9.
Z drugiej strony, zgodnie z ujawnionymi informacjami, model ten miałby mieć cieńsze krawędzie niż te, które znajdziemy w iPhonie X. Najwyraźniej panele Full Active firmy Japan Display wymagają do zainstalowania mniej niż 0,5 milimetra ze wszystkich 4 stron.
Oczywiście na górze tego 6,1-calowego iPhone’a LCD znajdziemy popularne „Notch” z aparatem TrueDepth do korzystania z Face ID. Tymczasem pojawiła się jedna z najnowszych plotek Cena tego modelu to około 700-800 dolarów. Co jest w tym wszystkim prawdą, przekonamy się w nadchodzących miesiącach.
Zobaczymy w końcu, jak to będzie, co zrobią, jeśli nie będą kontynuować iPhone X i jakie ekrany postawią, dziwię się, że już snują domysły, chociaż na iPhonie X odnieśli duży sukces.