To, że AirTag jest ciekawym narzędziem, które może ułatwić Ci życie w pewnych okolicznościach, jest rzeczywistością. Nie idąc dalej, mam brelok do kluczy AirTag i od tego czasu powiem szczerze, że nie zgubiłem ponownie kluczy do domu.
Jednak najnowsza funkcjonalność zaproponowana przez niektóre władze Ameryki Północnej wykracza daleko poza to, co można przewidzieć. Nowojorska policja zachęca obywateli do ukrywania AirTag w swoich samochodach w celu rozwiązania problemu kradzieży. W ten sposób działalność zarządzania publicznego, taka jak bezpieczeństwo obywateli, zostałaby sprywatyzowana i spopularyzowana.
W tweecie udostępnionym przez Departament Policji Nowego Jorku można przeczytać:
XXI wiek wymaga policji XXI w. AirTag w Twoim samochodzie może nam pomóc w odzyskaniu pojazdu w przypadku kradzieży. Wykorzystamy nasze drony i najnowocześniejszą technologię do bezpiecznej pracy i odzyskania skradzionego samochodu. Pomóż nam pomóc Tobie, zdobądź AirTag.
Szczerze mówiąc, nie zdziwiłbym się, gdyby dodali „Reklama” na końcu tweeta, ponieważ wygląda to bardziej jak reklama firmy prowadzonej przez starego, dobrego Tima Cooka.
https://twitter.com/NYPDChiefOfDept/status/1652759702697017345?s=20
Tak czy inaczej, posiadanie AirTag nie powinno być rekomendacją przez podmiot publiczny, taki jak policja, po pierwsze dlatego, że nie określają go jako produktu generycznego, który jest dostępny dla wielu innych marek, takich jak Samsung czy Tile, a po drugie dlatego, że dyskryminują zarówno tych, którzy nie używają produktów Apple, jak i dla tych, którzy z jakiegokolwiek powodu nie mogą korzystać z tego typu urządzeń.
Tak czy inaczej, jasne jest, że AirTag może nam pomóc we wszystkich tych okolicznościach i stoi to w wyraźnej sprzeczności z wykorzystaniem tego typu technologii w innych miejscach, takich jak Hiszpania, gdzie Wyobrażam sobie minę stróża prawa w chwili, gdy sugerujesz, że masz w samochodzie AirTag i że towarzyszą ci, aby go odzyskać.