Prędzej czy później należało się spodziewać, że z Azji przyjedzie producent, który zaoferuje nam, a nie chiński klon, który istnieje już przed oficjalną prezentacją iPhone'a, ale rażąco skopiuje jego konstrukcję, w tym miejsce zajmowane przez przedni aparat i cała technologia Face ID w telefonie iPhone X.
Mówią, że imitacja to najbardziej szczera forma pochlebstwa, ale w tym przypadku to nie pochlebstwo producent Leagoo zamierza uzyskać wraz z S9, ale sprzedaż, wypuszczając na rynek urządzenie z projekt praktycznie nawiązujący do wyglądu iPhone'a X., nie tylko z przodu, ale także z tyłu, z dwoma kamerami umieszczonymi w lewym górnym rogu w pozycji pionowej.
Chińska firma Leagoo, z której od kilku tygodni mogłem testować Leagoo S8, niezbyt rażąca kopia Samsunga S8, a za nieco ponad 100 euro oferuje nam więcej niż dobre wyniki, jeśli porównamy je z terminale o podobnej cenie. Nowy Leagoo S9 tym razem złapał inspirację iPhonem X, co widać na wyciekających obrazach, odkąd w tej chwili nie zostało oficjalnie zaprezentowane.
Główna różnica estetyczna znajduje się z tyłu, gdzie chłopaki z Leagoo dodali czytnik linii papilarnych aby móc odblokować urządzenie, ponieważ zgodnie z oczekiwaniami oferuje nam system odblokowywania twarzy podobny lub nawet zdalny do tego oferowanego przez wszystkie technologie stojące za Face ID.
To urządzenie jest skierowany na rynek chiński, rynek, na którym Apple nie ma absolutnie nic do roboty w zakresie procesów sądowych, ponieważ rząd kraju zawsze chronił i będzie chronił lokalne firmy, bez względu na to, jak oczywiste może się wydawać jakikolwiek przypadek patentowy.