W tym przypadku mamy do czynienia z plikiem pozew złożony przez Apple przeciwko GEEP Canada w sprawie sprzedaży, a raczej odsprzedaży około 100.000 XNUMX iPhone'ów, iPadów i zegarków Apple, które należało poddać recyklingowi.
Kontrola wykazała, że w okresie od stycznia ubiegłego roku do grudnia 2015 r Firma z Cupertino wysłałaby firmie około 5,2 tony urządzeń do prawidłowego recyklingu zamiast tego kanadyjska firma wykorzystała okazję do zarobienia gotówki i teraz otrzymuje wielomilionowy pozew.
Te 5,2 tony urządzeń miały zostać poddane recyklingowi, ale po dochodzeniu okazało się, że tak się stało Około 20% dostarczonych urządzeń nadal ma dostęp do Internetu, więc oczywiste jest, że są w obiegu.
Ale to nie wszystko, jeśli chodzi o liczby i według obliczeń Apple’a, GEEP Canada mógł sprzedać około 103.845 XNUMX iPhone'ów, iPadów i zegarków Apple, które należało poddać recyklingowi jak również wyjaśniono w środku AppleInsider nie biorąc pod uwagę urządzeń, które nie mają łączności LTE, których byłoby o tysiące więcej.
Choć Apple potwierdza całe śledztwo GEEP, usprawiedliwia się mówiąc o kradzieży dokonanej przez swoich pracowników, natomiast z firmy z Cupertino jako główne osoby zaangażowane w ten spisek mówią o wyższych urzędnikach firmy. Wszystko to ostatecznie przekłada się na żądanie 22,7 mln dolarów i ewidentne wygaśnięcie jakiegokolwiek kontraktu z GEEP Canada.
Prawdą jest, że Apple również sprzedaje te odnowione i naprawione produkty, jednak tak nie jest, ponieważ robią to tylko wtedy, gdy produkty „spełniają standardy bezpieczeństwa i jakości”, co w tym przypadku najwyraźniej nie miało miejsca.