Kiedy wydawało się, że pojawienie się Apple Music na rynku streamingu muzyki może zrewolucjonizować ten rynek i go odwrócić, Spotify właśnie zaprezentowało dane za 2015 rok z imponującymi liczbami. Obecnie firma ma 28 milionów płacących subskrybentów i planuje osiągnąć 30 milionów między marcem a kwietniem tego roku.
Ostatnie oficjalne dane, które firma podała w miesiącu czerwcu br. odzwierciedlało, że szwedzka firma Spotify miała 20 milionów płacących subskrybentów i łącznie 75 milionów aktywnych użytkowników (korzystających z bezpłatnej usługi), więc w ciągu zaledwie 6 miesięcy osiągnęli 8 nowych milionów użytkowników.
Biorąc to pod uwagę, te nowe 8 milionów użytkowników to imponujące osiągnięcie Spotify osiągnął to niemal w tym samym czasie, w którym Apple osiągnął swoje 11 milionów abonentów, ale ci z Cupertino zaczęli od przewagi przynależności do ekosystemu Apple, co jest dodatkową kwestią, którą należy wziąć pod uwagę.
Szwedzka grupa szuka finansowania na realizację nowych projektów, które mogą mieć związek z Pandorą, serwisem, który kilka dni temu ogłosił wyniki finansowe za ubiegły rok, oferując stratę 150 milionów dolarów. Trzeba mieć na uwadze, że obecnie jej największym przeciwnikiem jest Pandora, a nie Apple Music.
Jeśli Spotify jest obecnie królem muzyki strumieniowej, jeśli ostatecznie przejęło Pandorę, byłaby bardzo trudną do pokonania usługą strumieniowego przesyłania muzyki pod względem liczby użytkowników, gdzie Apple Music miałby trudności z dotarciem do wielu. W każdym razie jest to zwykła plotka, która nie sądzę, że dojdzie do skutku.
W ostatnich miesiącach Spotify poświęcił się dodawaniu nowe funkcje, takie jak treści wideo od różnych dostawców, usługa, dla której po prostu nie widzę większego sensu, ponieważ nie jest związana z muzyką, ale ogólnie ze sportem, humorem i usługami informacyjnymi.