Apple miał bardzo dobrą tradycję z użytkownikami mieszkającymi w Japonii na te świąteczne randki i był to nikt inny jak dobrze znane torby Lucky. Wszyscy użytkownicy Apple z pewnością słyszeli o tej promocji, którą Apple wdrażało w Japonii od jakiegoś czasu i że ten sam rok został właśnie stłumiony. Cena tych szczęśliwych toreb wynosiła około 300 USD, a japońscy użytkownicy masowo gromadzili się w sklepach Apple Store, aby kupić jedną z nich, jakby to była premiera iPhone'a.
Kolejki w sklepach były spektakularne i nie wydaje nam się to dziwne, biorąc pod uwagę, że w tych szczęśliwych torbach, które Apple wyeliminowało w tym roku, można było znaleźć wszelkiego rodzaju markowe urządzenia, w tym akcesoria sprzedawane w jego sklepach. Kiedy mówimy o wszelkiego rodzaju urządzeniach wspominamy nawet o możliwości zabrania iPada lub MacBooka Air za te 300 dolarówDlatego kolejki w sklepach były ogromne. W każdym razie zakup tych toreb zawsze stanowił rekompensatę dla użytkowników, ponieważ ich wartość była zawsze większa niż zapłacona za nie kwota.
A o której godzinie? Cóż, wygląda na to, że Apple w zamian za te szczęśliwe torby rozpoczyna dziś, 2 stycznia, wyprzedaże podobne do tych, które odbywają się w Stanach Zjednoczonych, czyli Czarny piątek. W tym okresie sprzedaży użytkownicy mogą otrzymać karty upominkowe iTunes o wartości do 150 USD przy zakupie urządzeń Apple lub podobne rabaty na zakupy. Jesteśmy pewni, że japońscy użytkownicy wolą mieć możliwość zakupu szczęśliwych toreb niż te rabaty na produkty Apple inne niż nowe modele wprowadzone na rynek, takie jak iPhone 7 czy nowy MacBook Pro 2016, ale Apple zdecydowało się zakończyć tę wspaniałą promocję, którą poza Japonią zawsze chcieliśmy mieć.